Bar na przedmieściach.

Kate · Gość

- Żadnych zmian. Chyba... przynajmniej nie pamiętam, żeby się coś wydarzyło... xdd - powiedziała szczerząc się i starając okłamać Marthę.

Martha Obentley

-Dobra, opowiadaj co i jak. - powiedziała. Wyczuwała, że jednak coś się wydarzyło. Ach, ten dodatkowy zmysł kobiet..

Kate · Gość

- Ale jak?... - nie skończyła, bo znała odpowiedź. Ach, te wstrętne zmysły kobiece... xd. - Oj tam, nie ma co gadać... poznałam chłopaka, na początku mnie zaczął podrywać, ja mu mówię, że to za szybko się dzieje, później mi się spodobał, a teraz nie wiem sama co czuję... - odparła drapiąc się przez chwilę w głowę.

Martha Obentley

-Ja Ci powiem co czujesz. On Ci się podoba. Taka prawda. Może nie szalejesz na jego punkcie, ale jednak coś do niego czujesz. - uśmiechnęła się lekko, kończąc mówić. - A jak on się nazywa? - spytała.

Kate · Gość

- Will. - odparła i uśmiechnęła się delikatnie do Marthy. - Ale nie wiem czy się mi podoba... może, ale nie jest pewne... a poza tym jakbym miała już to za coś uznać to za małe zauroczenie. - odparła patrząc na dziewczynę.

Martha Obentley

-No widzisz. Jednak coś. - powiedziała, zakładając nogę na nogę. Po chwili 'przyszły' napoje dziewczyn. Niestety, to nie był już barman, lecz jakaś kelnerka. Postawiła napoje na stoliku i odeszła. - Wystraszył się chyba.. Ale czy my jesteśmy takie straszne? - spytała, po czym wzięła łyk piwa.

Kate · Gość

- Szczerze? Myślę, że jesteśmy bardzo straszne. - odparła cicho patrząc na dziewczynę. Gdy kelnerka znikła z zasięgu wzroku cicho zachichotała.

Martha Obentley

-Nie dobijaj mnie. - mruknęła z westchnieniem. - Ja nie chcę być straszna. - dodała z niezadowoloną miną. Rozejrzała się po lokalu.

Kate · Gość

- A myślisz, że ja chcę? A zresztą... co my na to poradzimy, że takie jesteśmy? - spytała patrząc na Marthę pytająco.

Martha Obentley

-Trzeba się upewnić czy naprawdę takie jesteśmy. - wstała od stolika i podeszła do jakiegoś chłopaka. To co, że był z dziewczyną. Usiadła przy ich stoliku. - Hej. Czy ja jestem straszna? - zapytała, trzepocząc rzęsami ze słodkim uśmiechem. Chłopak nieco zdezorientowany pokręcił przecząco głową. - Dzięki. - uśmiechnęła się, wstając od stolika. Dała cmoka w jego policzek i wróciła do Kate z szerokim uśmiechem. - Bynajmniej jeden twierdzi, że nie jestem straszna! - powiedziała uradowana xd

Kate · Gość

- No dobra. Chyba kolej na mnie. - odparła uśmiechając się delikatnie do dziewczyny jakby nigdy nic, a po chwili wstała i ruszyła w kierunku innego stolika tym razem z dwoma facetami xd. - Witam panów. Przepraszam, że przeszkadzam, ale mam małe pytanie. - powiedziała szczerząc się do nich, a oni w odpowiedzi pokiwali głowami. - No ten... czy Wam się wydaje, że jestem straszna, przerażająca czy coś w ten deseń? - spytała oczekując odpowiedzi. Minęło kilka chwil dopóki jeden z nich pokiwał głową, że owszem jest. Kate wymusiła uśmiech i odeszła od stolika wcześniej rzucając krótko. - Dziękuję. - i ruszyła w kierunku swojego miejsca przy barze nie zwracając już uwagę co tam jeszcze o niej mówili. - Hrr... mam dwa minusy. Durnie... xd

Nuthria

- Prosz.- Powiedziała, pokazując Weronice bar.- Słyszałam, że jeden z najlepszych w mieście.

Charlie

Dzięki. Wejdziesz ze mną - zapytała wchodząc do baru

Nuthria

- Pewnie. Ale nie zmuszaj mnie, żebym coś jadła.- Powiedziała z uśmiechem, wchodząc za nią.

Charlie

Usiadła przy stoliku i zamówiła Wielką porcje frytek.
Spoko nie musisz jeść jeśli nie cchesz - powiedziała uśmiechając się.