Bar na przedmieściach.

Charles · Gość

Chłopak wszedł do lokalu, tuż za dziewczyną. Wpatrzył sobie ten sam stolik, szedł powoli w jego stronę. No cóż, dziewczyna zajęła jego miejsce. Charles odwrócił się na pięcie, podszedł do baru coś zamówić. xd

Melissa Johnes

Kątem oka zauważyła chłopaka, który także zamierzał zająć ten sam stolik. Cicho westchnęła, po czym spojrzała się na niego uśmiechnięta, mając nadzieję, że ją zobaczy i postanowi się dosiąść, choć dziewczyna, wcale tego nie chciała.

Charles · Gość

Tak, Charles był typem podrywacza. Spojrzał na dziewczynę z lekkim uśmiechem, przyjął zamówione piwo. Oplótł je dłońmi, siadając jednak przy barze. Co chwilę jednak zerkał na dziewczynę.

Melissa Johnes

Cicho westchnęła. Może miała jednak ochotę z nim pogadać? Poznać dla odmiany jakiegoś chłopaka? Wstała z deczka zła, że to ona musi zrobić pierwszy krok, po czym trzymając sok usiadła koło chłopaka przy barze.

Charles · Gość

Spojrzał na nią uśmiechając się kątem ust. Zerknął jeszcze przez ramię dziewczyny, upewniając sę, że dosiadła się ona do niego. Upił łyka piwa.

Melissa Johnes

- Mógłbyś się odezwać a nie tylko gapić - mruknęła cicho pod nosem, mając nadzieję, że chłopak jej nie usłyszał.

Charles · Gość

- Mówię tylko na migi.- wyszczerzył rząd białych zębów. Oczywiście usłyszał co dziewczyna mówiła, chociażby zdawało mu się, że to mówiła. Upił kolejnego łyka.

Melissa Johnes

- To co mi mówiłeś na migi - zapytała się, uśmiechając się. Wypiła łyk soku.

Charles · Gość

- Jestem Charles.- odpowiedział zaraz przedstawiając się. Uśmiechnął się szeroko, mierzwiąc dłonią włosy.- A Ty?- zapytał.

Melissa Johnes

- Aha- powiedział, odwzajemniając uśmiech. - To te wszystkie uśmieszki i zerkania na mnie, mówiły tylko 'jestem Charles', tak? - zapytała po chwili.

Charles · Gość

- Nie tylko, ale to co powinnaś wiedzieć już wiesz.- odparł zerkając na barmana.- Może przesiądziemy się na tamten stolik, co?- zapytał wskazując, na wcześniej zajmowany przez dziewczynę stolik.

Melissa Johnes

- Trzeba było samemu przyjść - mruknęła, po czym ponownie usiadła do stolika.

Charles · Gość

- Trudno.- mruknął.- Należę do nieśmiałych.- zaśmiała się głośno. Oczywiście, że tak nie było.

Melissa Johnes

Uśmiechnęła się jedynie, po czym wpiła łyk soku. - Melissa tak na marginesie - dodała po chwili.

Charles · Gość

- Tak na marginesie, miło mi.- wyszczerzył rząd zębów. Podparł dłonią głowę, rozglądając się martwo po barze, ludzi było co raz mniej.