Kawiarnia.

William

Ja tam nie umiem tańczyć-powiedział ,wiedząc że jest to dziwne.

Massie Carlson

- Nie każdy potrafi.- odparła uśmiechając się lekko. Zaczęła obracac szklankę w dłoni.

William

Faktycznie-powiedział i odgonił muchę latającą koło niego.

Massie Carlson

Uśmiechnęła się kątem ust. Dziś wyjątkowo była ciekawa, dokładnie to badała wszystko ciekawskim wzrokiem.

William

Bawił się kubkiem. Uśmiechał się i był bardzo szcześliwy.

Massie Carlson

Zerknęła za okno, mało ludzi. Aż dziwne. Widocznie wszyscy poschodzili już się do domów.

William

Nastała głucha cisza-Wiesz może już bedziemy się zbierać-powiedział.

Massie Carlson

- Tak, chyba już czas. Zaraz pewnie będą chcieli zamknąć.- uznała. Faktycznie zostali tu tylko oni, może i było poźno. kto wie. Wstała.

William

Podszedł do baru i zapłacił.Wyszedł razem z Massie.To do zobacznia-powiedział

Massie Carlson

Wyszła z kawiarni. - Tak, no. Cześć.- pożegnała się, wkładając ręce do kieszeni spodni. Uśmiechnęła się kątem ust, zaczęła iśc w stronę domu.

Robert

Przyszedł by się napić kawy ,poczytać książke ,ogólnie zrelaksować się. Usiadł na podwórku i czekał na kelnera

Mikael

Przyszedł z Isabelle, wszedł do środka i rozejrzał się.
-Może byc tutaj? - upewnił się zerkając na dziewczynę.

Isabelle · Gość

Przyszła do kawiarni, razem z Mikaelem. - Pewnie - odparła. Znalazła jakieś miłe miejsce, z dala od drzwi i usiadła na krześle. Spojrzała na menu i na chłopaka - chcesz coś? - spytała zamawiając sobie gorącą czekoladę.

Mikael

Usiadł na krześle na przeciwko dziewczyny.
-Mhm...Kawę. - powiedział podnosząc wzrok na kelnera, który zjawił się przy stoliku i odbierał już zamówienie od Isabelle.

Isabelle · Gość

Zerknęła na kelnera "ładny" - pomyślała z uśmieszkiem i spojrzała na chłopaka. Chciała coś powiedzieć, lecz się zastanowiła i w ogóle nic nie powiedziała. Myślała o czym tu pogadać, lecz nie mogła znaleźć jakiegoś odpowiedniego pytania.