Mała kawiarnia

Juliett · Wysłany: Sob 23:06, 06 Mar 2010 Temat postu:

Odprowadziła wzrokiem kelnera po czym spojrzała na chłopaka. Uniosła lekko brwi.
- No tak, zapomniałam. Nie ma za co. - rzuciła z sarkazmem biorąc w dłonie filiżankę z otrzymaną kawą.

Scott · Wysłany: Nie 18:42, 07 Mar 2010 Temat postu:

- To nie była moja wina.- odparł zaraz.- Filiżanka krzywa.- dodał po chwili. Jakieś wytłumaczenie należy mieć, a jak.

Juliett · Wysłany: Nie 19:01, 07 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła się wbrew sobie.
- Pewnie. Może jeszcze dziurawa? - podpowiedziała taksując chłopaka uważnym spojrzeniem.

Scott · Wysłany: Nie 19:34, 07 Mar 2010 Temat postu:

- No, pewnie.- powiedział podnosząc szklankę.- Tutaj, o.- dodał wskazując palcem na jakieś miejsce, na szklance, oczywiście z wymyśloną dziurką.

Juliett · Wysłany: Nie 21:00, 07 Mar 2010 Temat postu:

Przyjrzała się uważnie wskazanemu przez chłopaka miejscu. Porcelana oczywiście nienaruszona, ale skinęła z powagą głową.
- Rzeczywiście, to nie Twoja wina. Wybaczam. - stwierdziła.

Scott · Wysłany: Nie 21:06, 07 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnął się pod nosem. Wstał i dosiadł się do dziewczyny, a co tam, pytać przecież nie będzie, nawet czy może. Chwycił swoja kawę i postawił na stoliku dziewczyny.- Scott, jestem.- odparł.

Juliett · Wysłany: Nie 21:08, 07 Mar 2010 Temat postu:

Ponownie skinęła głową, tym razem już z uśmiechem. A co tam, wybaczy mu zalanie kawą.
- Dobrze wiedzieć. Juliett. - odpowiedziała podnosząc swoją filiżankę do ust.

Scott · Wysłany: Nie 21:11, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Sorry za natręctwo.- powiedział. Fakt, że niektórzy u niego tego nie lubili, więc wolał już z góry uprzedzić i przeprosić. Spojrzał zza okno.

Juliett · Wysłany: Nie 21:13, 07 Mar 2010 Temat postu:

Uniosła brwi zaskoczona. No cóż, spodziewała się po nim różnych rzeczy, ale nie tego że będzie ją przepraszał za natręctwo.
- Dziwny z Ciebie facet. - stwierdziła bez ogródek. Przechyliła lekko głowę, jakby chciała mu się przyjrzeć z innej perspektywy.

Scott · Wysłany: Nie 21:15, 07 Mar 2010 Temat postu:

Wzruszył ramionami.- Dziwak, dureń, drań, debil.. - łuu, jeszcze dużo inaczej mnie nazywali.- przyznał uśmiechając się kątem ust. Tak, on był dziwny, jakby też miał dwie strony. Raz Scott zwykły, a raz Scott inny.

Juliett · Wysłany: Nie 21:17, 07 Mar 2010 Temat postu:

Roześmiała się melodyjnie, lecz cicho.
- Ty to powiedziałeś. Pozwolisz, że na razie nie potwierdzę ani nie zaprzeczę. - to nie było pytanie. Uśmiechnęła się przyglądając jego twarzy.

Scott · Wysłany: Nie 21:20, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Długo tu jesteś?- zapytał z lekkim uśmiechem na twarzy. Upił łyka kawy, praktycznie to już ostatniego, bo w końcu miał tylko połowę.

Juliett · Wysłany: Nie 21:22, 07 Mar 2010 Temat postu:

- Tutaj? - powtórzyła zastanawiając się, co dokładnie chłopak miał na myśli.
- Jeżeli chodzi Ci o ten lokal to weszłam jakieś dwie minuty przed Tobą. Jeśli o New Jersey to zdecydowanie dłużej. - wyjaśniła przystawiając filiżankę do ust. Zrobiła łyk napoju, końcem języka oblizała górną wargę.

Scott · Wysłany: Nie 21:24, 07 Mar 2010 Temat postu:

- No bardziej chodziło mi o New Jersey.- uznał. - I jak tu jest? Idzie przeżyć?- zapytał. Coś musi się dowiedzieć o tym miejscu.

Juliett · Wysłany: Nie 21:26, 07 Mar 2010 Temat postu:

Skinęła krótko głową.
- Kwestia gustu. Jeżeli o mnie chodzi, to bardzo przyjemne miejsce. Miasto jest sympatyczne, obrzeża piękne. Chociaż - wzruszyła ramionami - raczej się nie sugeruj moją opinią. Nie widziałam wiele świata, trudno mi porównywać. - stwierdziła opuszczając nieco kąciki warg.