Chatka Netheter { 15 }

Netheter

Mała chatka, która o dziwo jeszcze stoi to siedlisko Netheter. Tylko patrzec kiedy się zawali, ale Neth ją kocha i nie zamieniłaby ją na inną w żadnym wypadku.

Charlie

Zauważyła nowego mieszkańca więc postanowiła się zapoznać.

Netheter

*zakładamy że zapukałaś do drzwi Laughing

*

Otworzyła drzwi, lekko się uśmiechając. Jak nic, był to wymuszony uśmiech i Neth była pewna że dziewczyna to zauważyła. No ale nic.
- Tak ? - zapytała przeczesując włosy.

Charlie

*no tak zmienie trochę zaraz posta tak żeby zapukała Laughing*

Cześć. Jestem Weronika i chciałam poznać nową sąsiadkę.

Netheter

Przytaknęła zapraszając gestem dłoni dziewczynę do środka. Spojrzała z powątpieniem na wystrój swojego domku. Miała nadzieję, że dziewczyna nie będzie jedną z tych nadzianych, którzy gardzą tymi co mają mniej pieniędzy i nie poszczęściło się im w życiu. Kiedyś żyła w luksusach, ale wybrała inną drogę i wcale nie żałowała. Choc...bywały kiedy było naprawdę trudno i miała dosc.

Charlie

Fajnie się urządziłaś - powiedziała uśmiechając się.

Netheter

Uniosła brwi. - Naprawdę ? - i spojrzała po raz kolejny na wystrój chaty. Nie powiedziała dziękuje, choc to wypadało dobre wychowanie, ponieważ naprawdę nie sądziła aby dziewczyna mówiła prawdę. Wskazała jej dłonią na kanapę, po czym poszła do pomieszczenia który miał robic za kuchnię. Szukała ciasteczek. Po paru minutach je odnalazła, ale okazały się przeterminowane. Wyrzuciła je przez okno, obok którego stał kosz. Zaparzyła więc herbaty, po czym podała ją nieznajomej i usiadła naprzeciw.

Charlie

Dzięki - powiedziała z uśmiechem.
Tak naprawdę fajnie tu masz. Nie jak w luksusach, ale to nic. Najważniejsze jaka jesteś, a nie jaką masz pojemność sakiewki - powiedziała z uśmiechem.

Netheter

- Dzięki. Miałam nadzieję że tak odpowiesz. - powiedziała. Po chwili milczenia zdała sobię sprawę że była to najdłuższa wypowiedź jaka wyszła z jej ust od..tygodni ? Przełknęła głośno ślinę, po czym zapytała : - Czym się interesujesz ?

Charlie

Lubie jeździć na desce i tańczyć.
Przepraszam, ale nie przedstawiłaś się - powiedziała po czym napiła się herbaty.

Netheter

- Ty też. - zauważyła po czym dodała. - Netheter. - spoglądając na dziewczynę z ukosa. Deska i taniec...ciekawie się zapowiada.

Charlie

Przedstawiłam się na początku. Ale co mi będzie jak jeszcze raz powiem swoje imię. Jestem Weronika - powiedziała z uśmiechem.
A ty czym się interesujesz - zapytała zaciekawiona.

Netheter

Wymamrotała coś pod nosem co brzmiało : Moja niezawodna pamięc. Prychnęła, po czym "wróciła do rzeczywistości".

Charlie

Uśmiechnęła się po czym ponownie zapytała. Czym się interesujesz.

Netheter

- Uwielbiam czytac. - powiedziała robiąc krótką przerwę. - Głównię czytam fantastykę, ale dramaty i trillery nie są mi obce. Pozatym tworzę muzykę, tzn gram na gitarze. - wskazała ręką na elektryczną i zwykłą gitarę która stała w kącie.