|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Andy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:41, 19 Lut 2010 Temat postu: Dom Andiego. |
|
|
Duży dom, w centrum miasta.
________________________
Właśnie skończył rozpakowywać swoje graty. Wyjął piwo z lodówki, i usiadł na kanapie. Włączył telewizor, na jakimś tam kanale. Miał zrobić jeszcze wiele rzeczy. Zadzwonić do matki, że wszystko jest ok. Powiadomić faceta, u którego wynajmuje dom, że się mu podoba. Podziękować swojej dziewczynie za to, że zaginęła bez śladu, a on może zacząć żyć od nowa. Nasunął na uszy słuchawki mp3, po czym położył się. Miał nadzieję, że żaden debil mu teraz nie przeszkodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Katja
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:00, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
A jednak przeszkodził!
Zadzwoniła z ciekawości i czekała. To jej sąsiedztwo, powinna je poznać. Pomyślała sobie, jaki to dobry człowiek może mieszkać w tych progach: może jakiś mega w jej typie chłopak, a może dziewczyna takich samych zainteresowań, a może rasta? Czekała aż ktoś otworzy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:10, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Warknął na cały głos, gdy usłyszał dzwonek. Jakiś idiota miał czelność mu przeszkadzać? No to teraz pożałuje. Odstawił butelkę piwa na stolik, po czym zdjął słuchawki z uszu. Podszedł do drzwi, chwile odczekał, odkaszlnął, po czym szybkim ruchem je otworzył. Gdy zobaczył jakąś dziewczynę, trochę się zawiódł. Z dziewczyną nie może się bić, ani nic. - A gdzie jakiś torciiiiiik? - powiedział, trzepocąc rzęsami jak robią to zawsze jakieś dziewczyny, które próbują go poderwać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katja
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:14, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się.
- He, pewnie. E, no wiesz, wybacz że może Ci coś przerwałam albo coś, ale jestem od wczoraj Twoją sąsiadką także pomyślałam no wiesz... - nie wiedziała czy się rumieni czy nie. Chłopak na prawdę był w jej typie. Wyglądał na fana rocka co jeszcze bardziej przykuło jej uwagę. Zaczęła się stresować i poczuła suszę w gardle. *khyykhyy*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:16, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie, nie myślałaś. - powiedział, po czym przyjrzał się jej uważnie. Jakaś odmiana, nie wyglądała jak reszta dziewczyn , które dotychczas poznał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katja
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:18, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Dostrzegła że się na nią patrzy.
- No to, mogę wejść? - zapytała drżącym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:20, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Jeśli naprawdę musisz, to właź. - powiedział, po czym otworzył szerzej drzwi, czekając, aż dziewczyna wejdzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katja
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:26, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Weszła i poczęła zdejmować glany. Na szczęście były wysokie i na zamek więc łatwo się zdejmowały.
- Nie nabrudziłam? Chyba nie. - upewniła się po czym zaczęła - Tak więc na imię mam Katja, pochodzę z Finlandii. Przeprowadziłam się tu dla rozrywki ekhem.... Mój talo jest naprzeciwko. Ten zielony taki. No a jak Ci na imię?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:29, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Czy prosiłem Cię, żebyś się mi przedstawiła? Nie. - powiedział, po czym zamknął za nią drzwi. Udał się w kierunku pokoju, z którego wcześniej został bezczelnie wygnany, pozostawiając drugie pytanie dziewczyny bez odpowiedzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katja
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:33, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wkur...zyła się. Otworzyła drzwi, weszła do salony i zaczęła wrzeszczeć na niego:
- Kretynie, ja próbuję być miła i fajna, tak? Nie dość że się przez ciebie stresuję, mam spocone pachy, sucho w gębie to ty... HGFhvcbo! - dodała, poszła do kuchni wzięła szklankę wody i nalała sobie soku. Czy powinnam się tak zachować... Pewnie że tak! pomyślała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:39, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Mhm, tam są drzwi, jeśli o to chodzi. - powiedział, po czym położył się na kanapie i napił się wcześniej rozpoczętego piwa. Zastanawiał się, czego jeszcze dziewczyna tu chce. Skoro coś jej nie pasuje, już dawno powinna wyjść. Przypomniał sobie jej słowa, po czym zaczął je analizować.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katja
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:41, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- WTF? No dobrze. Tak wiec wychodzę i nie wrócę, amebo. - zagrowlowała i odeszła. Ryczała ale nikt tego nie widział.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:45, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Westchnął cicho, po czym ruszył za dziewczyną. Chwycił ją za rękę, po czym odwrócił ku sobie. Zobaczył, że płacze, co jeszcze bardziej go speszyło. -Słuchaj, ja nie chciałem. - powiedział, krzywiąc się.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Katja
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 95
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:47, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Aha. - przestała ryczeć. - No cóż. Ale widziałam, że byłeś zajęty. No to ja sobie pójdę. Jakbyś potrzebował mojego towarzystwa to dryndaj śmiało. - odeszła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Andy
Dołączył: 18 Lut 2010
Posty: 313
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 23:59, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Znowu westchnął. -Jesteś dziwna, ale możesz zostać. - powiedział, obserwując ją. Ta, była dziwna, bardzo dziwna.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|