Dom Charlie

Charlie

Nie stresuj się tak. To tylko rodzice. Przeżyjesz - powiedziała z uśmiechem.

Isabelle · Gość

- no ja nie wiem...jak przypomnę sobie jak tata zareagował wtedy....to wolę nie myśleć co zrobi jak mnie tutaj zobaczy... - mruknęła z lekkim uśmiechem.

Mamba

Podeszła do miski z wodą i napiła się. Wróciła pod drzwi i położyła się pod nimi, nasłuchując odgłosów pochodzących z zewnątrz.

Charlie

Przecież on wie, że tutaj mieszkasz. A co on mi zrobi jak mnie zobaczy. Nie wiem czy mnie stąd nie zabierze do domu. Tego się boje najbardziej - powiedziała smutno.

Isabelle · Gość

- zawsze masz mnie ja cię obronię - zaśmiała się i spojrzała na sukienkę. Podniosła wzrok na siostrę - jak usłyszy ze nadal jestem sama...to mnie zabierze zobaczysz - mruknęła.

Charlie

Już na to pozwole. Zawsze możesz powiedzieć, że kogoś masz i kogoś poprosić żeby udawał - powiedziała. O tak Werka to zawsze była od tych głupich pomysłów.

Isabelle · Gość

Spojrzała na nią z miną znaczącą "hę" - taak, na pewno - mruknęła.

Charlie

no co wiesz, że ja mam zawsze głupie pomysły. Z tego bjestem znana - powiedziała śmiejąc się.

Isabelle · Gość

Zaśmiała się i jakby usłyszała jakiś samochód na zewnątrz - oo nie... - mruknęła i spojrzała w kierunku drzwi.

Mamba

Suka podniosła się, słysząc trzaskanie drzwiami samochodu. Zaczęła głośno szczekać i piszczeć, co chwila spoglądając na Weronikę

Charlie

Wyjrzała porzez okno. To oni powiedziała przestraszona.

Isabelle · Gość

Przełknęła ślinę i wstała z fotela - może się gdzies schowam.. - zażartowała i podeszła do siostry - tylko bez paniki, tylko bez paniki - mówiła do siebie po cichu. Patrzyła na drzwi i usłyszła adzwonek do drzwi - tty.. otwórz - uśmiechnęła się niewinnie.

Charlie

Otworzyła drzwi po czym przełknęła ślinę. W drzwiach ukazała się sylwetka rudowłosej kobiety. Za nią stał wysoki brunet, który oczywiście w jednej ręcę miał cygaro, a w drugiej telefon.
Cześć wam - powiedziała dziewczyna przestrasznym głosem.
Może wejdziecie - powiedziała po czym zaprosiła ich gestem dłoni.
Cześć - odparła kobieta po czym weszła do domu razem z mężczyzną.
No i co zadowolona jesteś z siebie - powiedziała kobieta po czym spojrzała w kierunku drugiej dziewczyny.
Isa - zapytała po czym przetarła dłonią oczy.

Isabelle · Gość

Spojrzała na matkę i ojca - witajcie - powiedziała a po chwili uśmiech pojawił sie na jej buzi.
Podeszła do mamy i ją przytuliła lekko.

Charlie

Kobieta odwzajemniła uścisk.
Dobra dobra chyba przyjechaliśmy tu po to zeby zabrać Weronike, a nie Ise - powiedziała mężczyzna który właśnie przeztał rozmawiać przez telefon.
Ale jak to chcesz mnie stąd zabrać - zapytała dziewczyna.
Chwila może najpierw poznamy tego całego Roberta, a później się zastanowimy czy jest ciebie wart - powiedziała kobieta. Niemal to wykrzyczała.
Teraz to go nie ma - odparła smutno dziewczyna.