Dom Charlie

Charlie

A no tak mówiłeś mi to juz - powiedziała zawstydzona.
Przepraszam mózg mi ostatnio nie pracuje - powiedziała rumieniąc się.

Justin

Uśmiechnął się lekko.
- Przyjmuję to usprawiedliwienie. - zapewnił spokojnie i uśmiechnął się do niej uspokajająco.

Charlie

A jak się nazywa twoja siostra - zapytała
Mam nadzieje, że już nie zadałam tego pytania - pomyślała.

Justin

- To Juliett. Spodziewam się jej w każdej chwili, zamierzała uciec na trochę z domu. Oczywiście rodzice wypuścili ją tylko pod moje opiekuńcze skrzydła. - zauważył z uśmiechem.

Charlie

Ładne imię. Moja przyjaciólka też ma tak na imię - powiedziała uśmiechając się.

Justin

Uśmiechnął się lekko.
- Ona go nie lubi. To znaczy nie lubi pełnego imienia, Julietta. - wyjaśnił.

Charlie

Dużej różnicy nie ma. Tylko a. Rozumiem jak by się na nią Jul mówiło to jest różnica - powiedziała uśmiechajac się.

Justin

Roześmiał się cicho.
- Nie mi to tłumacz. Ale ona ma swoje dziwactwa, jest szalona. - przyznał uśmiechając się na myśl o siostrze.

Charlie

Wiesz chyba ją poznałam,ale nie jestem pewna - powiedziała uśmiechając się.

Justin

Spojrzał na nią zaskoczony.
- Naprawdę? No proszę, szybko się zabrała do zawierania znajomości. - zauważył.

Charlie

No a na co ma czekac - powiedziała z uśmiechem.

Justin

Kiwnął głową.
- Pewnie masz rację. A Twoja siostra? Przypuszczam, że nie miałem okazji jej poznac? - spojrzał na nią pytająco.

Charlie

Nie wiem. Dawno się z nią nie widziałam i nie wiem czy w ogóle żyje. Chociaż gdyby nie to pewnie by mnie powiadomili - powiedziała z uśmiechem

Justin

On też się uśmiechnął, leciutko, jak to miał w zwyczaju.
- Pewnie tak. - zgodził się biorąc łyk stygnącej herbaty.

Charlie

Uśmiechnęła się lekko. Chciało jej się spać, ale nie okazywała tego tylko cały czas się uśmiechała.
Może pójdziemy na spacer - zaproponowała.