Dom Charlie

Charlie

- Jeśli myślisz, że by tego nie zrobił to jesteś bardzo łatwowierna - powiedziała.

Isabelle · Gość

- Może i jestem.... - burknęła i spuściła wzrok pijąc herbatę. Nie wiedziała co myśleć, co robić...nigdy jej życie się nie ułoży.

Charlie

Wstała i po chwili znalazła się obok siostry. Przytuliła ją. - Trzeba przyznac, że obydwie jesteśmy wielkimi ofiarami losu.

Isabelle · Gość

- Nie mów tak... - objęła ją ramieniem i wypiła do końca herbatę. - Weź się w garść..ja to już jakoś, ale ty? ciesz się - dodała.

Charlie

- Ja tez - powiedziała. - Kiedy wszystko zaczynało sie układać i nie miałam wątpliwości Dereck zaczął je mieć - powiedziała. - Uważa, że jest tylko następnym - dodała

Isabelle · Gość

Ona by się już pogubiła...czasem cieszy się ze jest sama, nie ma takich problemów i wątpliwości. - Ja...już się zgubiłam... - mruknęła i rozejrzała się.

Charlie

- Ja też - powiedziała. - Sa takie momenty, że wole byc sama - dodała.

Isabelle · Gość

Nie wiedziała co powiedzieć, a w głowie miała burzę. - a ja nie jestem już niczego pewna... - powiedziała i zaczęła bawić się szklanką.

Charlie

Westchnęła pod nosem. Usiadła na kanapie i przymkneła oczy. miała mętlik w głowie.

Isabelle · Gość

- Henry chciał popełnić samobójstwo... - mruknęła ze łzami w oczach. Jakoś nie mogła się powstrzymać, wszystko ta nagle jej się zwaliło, że nie może sobie poukładać.

Charlie

Podeszła do niej i ponownie przytuliła. - Czemu? - zapytała. Miała chwile słabości, ale żeby od razu popełniać samobójstwo?