Dom Dereck'a

Dereck

-Jeśli tylko zycie pozwoli-powiedział tak jak myslał. Wieki były nie do osiągnięcia. Chciał wierzyć, że będą razem. Jak długo czas pokaże.

Charlie

Dziewczyna uśmiechnęła się. Pocałowała go czule.
Kocham cię - szepnęła.
I żałuje, ze to nie ty byłeś tym pierwszym - dodała.

Dereck

-Nie żałuj-powiedział do niej głaszcząc ją po ramieniu. -Mógłbym się wtedy okazać taką samą świnią jak on-powiedział. W sumie ciekawy był kim byli jej byli.

Charlie

Może teraz ty opowiedz mi o swoich byłych - powiedziała. Chciała posłuchać z jakimi dziewczynami się spotykał.

Dereck

Westchnął. -Z dziewczynami było u mnie tak, że każda się rwała , czy na imprezie, na zawodach, czy na basenie. Miałem tego farta, że praktycznie każda za mną szalała. Problem byłw tym ,że nie za mną lecz za moja kasą i wysokim statusem społecznym. Opiekowała się mną babcia, bo rodzice wiecznie w pracy.Raz się zakochałem miałem wtedy 15 lat.-opowiedział.

Charlie

Hmm czyli jesteś bogaty - powiedziała.
Bardzo - zapytała. Nie obchodziło ją czy był bogaty czy nie. Kochała go za to jaki był.

Dereck

-Bardzo-westchnął i odwrócił wzrok. Dla kobiet zawsze liczyło się tylko to czy miał pieniądzę. Nienawidził siebie za to.

Charlie

Dziewczyna spojrzała na niego.
Nie obchodzą mnie twoje pieniądze. Mam swoje - powiedziała.
Liczysz się tylko ty - dodała.

Dereck

Odetchnął z ulgą słysząc jej słowa. Nie chciał być kolejnym obiektem dofinansowania lub zdobycia sławy. Miał tego dość. Dlatego nie kochał nikogo.

Charlie

Spójrz na mnie - powiedziała. Ona nie mogła by być z facetem którego nie kocha tylko dla pieniędzy. Czuła by obrzydzenie za każdym razem gdyby go całowała.

Dereck

Przeniósł na nią wzrok.-Tak Charlie.?-spytał ciepło. Pocałował ją we włosy. Odganiał od siebie złe myśli.

Charlie

Ja naprawdę tylko żartowałam - powiedziała.
Nie jestem z tych dziewczyn dla których liczy się tylko kasa - dodała.

Dereck

-Wiem, wierzę Ci to po prostu wspomnienia , które zostawiły piętno ma moim życiu-powiedział i przytulił ją mocniej do siebie.

Charlie

Przepraszam - powiedziała.
A wiec opowiedz mi jak wyglądała ta dziewczyna w której się pierwszy raz zakochałeś - zaproponowała. Chciała zmienić temat.

Dereck

Spojrzał wokno. Doskonale pamiętał Melody. -Miała na imię Melody. Była śliczna. Wyglądała jak anioł. Miała długie złote włosy i błękitnie głębokie oczy. Była szczupła i wysoka, a jej zadarty nosek ...-westchnął choć wiedział, że nie powinien. -Była wyjątkowa..