Dom Dereck'a

Dereck

-No dobrze-powiedział i przyciągnął ją do siebie energicznie. -Więc pójdziemy tam gdzie chcesz. Wiesz , że jestem tu od niedawna.

Charlie

Przewróciła oczami.
Ale ja w fajnych miejscach nie bywałam - powiedziała.
Nikt mnie nigdzie nie zabierał - dodała.

Dereck

-Ja Cię zabiorę, tylko powiedz gdzie.?Nad morze, do lasu, w góry .?Gdzie chcesz.?Do restauracji.?-spytał.

Charlie

Sam wybierz - powiedziała.
Zrobisz mi niespodziankę - dodała. Musnęła go delikatnie w usta.

Dereck

Westchnął no to zbierajmy się-powiedział odsuwając się od niej i zgarniając z podłogi bałagan-peta.

Charlie

Wolałabym wstąpić jeszcze do mnie - powiedziała.
Musze się przebrać - dodała.

Dereck

-No dobrze-powiedział wciągając na siebie świeże ciuchy.Chwycił ją za rękę i zszedł na dół.

Charlie

Dziewczyna uśmiechnięta zeszła na dół. Wyszła przed dom z chłopakiem. Zaczęłą iśc z nim w kierunku swojego domu.

Charlie

*sory za pp*

Przyszła wraz z Dereck'iem. Tak właściwie to została przez niego przyniesiona. Czy książę może mnie już pościć - zapytała z uśmeichem.

Dereck

Postawił dziewczynę na ziemi i otworzył drzwi. Gdy nie widziała trząsł się z zimna. W domu czym prędzej zaczął z siebie ściągać ubranie. Poszedł z dziewczyną na górę. -Chcesz jakieś ciuchy .?-spytał no za wiele nie miał jej do zaoferowania.

Charlie

Jak coś masz - powiedziała. Poszła do salonu i ponownie dotykała wszystkie bardzo ostrożnie. Usmiechałą się od czasu do czasu.

Dereck

Ubrał na siebie grafitowe bojówki i założył do tego czarny podkoszulek . Zszedłna dół z luźną koszulką -Jeśli Ci będzie odpowiadać-powiedział podając ją dziewczynie.Drugą ręką wręczył jej leginsy-Mojej siosry , spokowałem przez przypadek-powiedział z usmiechem

Charlie

Wzięła od niego bluzkę i leginsy i poszła do łazienki. No może być - stwierdziła przeglądając się w lustrze. Poszła do chłopaka. Uśmiechnęła się delikatnie.

Dereck

Uśmiechnął się i przeciągnął niego. Bokserka była dośc luźna ale mimo wszystko gdy to zrobił odcisnęły się na niej zarysy mięśni. Było trzeba przyznać, że tak ubrany wyglądał na "niegrzecznego" chłopca.

Charlie

Podeszła do niego. Musnęła go delikatnie w usta ręką sunąc po jego torsie. Uśmiechnęła się cwanie.