Dom Olivii

Olivia

Skromny dom. Przytulny. Pokój, salon, łazienka, kuchnia, taras i mały ogród.

Charles · Gość

Chłopak stanął pod drzwiami. Chciał zapytać o drogę, zgubił się, jak zawsze. Zapukał kilka razy, co raz mocniej.

Olivia

Już idę. - mruknęła podchodząc do drzwi. Otworzyła je, spojrzała na chłopaka ilustrując go wzrokiem i wymusiła lekki uśmiech. - Witaj. Czego pragniesz przybyszu? - spytał opierając się o framugę drzwi.

Charles · Gość

- Mapy.- odparł krótko.- Potrzebuję oświecenia w sprawie dojścia do pierwszego, normalnego sklepu spożywczego.- wytłumaczył uśmiechając się kątem ust.

Olivia

Dziewczyna wyszła przed dom. - Idzie pan prosto, a za tym znakiem w prawo. Od razu w tamtym budynku jest spożywczak. - powiedziała jak jakaś baba na bazarze xD - Chyba, że pan chce się napić herbaty bądź jakiegoś soku to zapraszam w tę stronę. - dodała pokazując drzwi od swojego domu.

Charles · Gość

- Charles.- odparł najpierw. Nie znosił jak do niego mówiono na 'pan'. - Długo otwarty spożywczak?- zapytał. W końcu mógł wejść, ale też musiał iść do sklepu. xd

Olivia

Pan chyba głupi jest jak pan nie wiem. - powiedziała akcentując słowo 'pan' xd. - Na takim odludziu jak to jest jeden spożywczak więc jest całodobowym spożywczakiem. - dodała, teraz z akcentem takim jak na wsi xD

Charles · Gość

- Charles jest po prostu nie obeznany.- odparł podkreślając słowo 'Charles'. Wszedł do mieszkania, ot co. O, na wprost niego kuchnia, jak miło. Darmowy spożywczak. Skierował się tam. xd

Olivia

Weszła za nim do domu zamykając za sobą drzwi. - W kuchni wszystkie rzeczy, które są również w spożywczaku są za dwa razy większą ceną, panie Charles'ie. - powiedziała i wyprzedziła go w drodze do kuchni xd

Charles · Gość

Zatrzymał się na środku.- Łee, to idę. Oczaruję ekspedientkę w spożywczaku i da mi za darmo.- przedstawił jej swój plan. Oparł się jedną ręką o ścianę, uśmiechając się szeroko.

Olivia

Tak myślisz? - powiedziała wyjmując sok. - Ciekawe. Tyle, że tamta ekspedientka ma na imię Tom, ma zarost i 39 lat. - powiedziała nalewając do szklanki soku. - A może chcesz soku? Tylko 2.20zł za szklankę. Chociaż, jak sam powiedziałeś, możesz mnie zbajerować. - zaśmiała się. Nadal ukrywała swoje imię xD

Charles · Gość

- Muszę inny sklep wynaleźć.- uznał. No przecież nie będzie chodził do sklepu, w którym obsługuje mężczyzna. Usiadł na kanapie.- A o jaki rodzaj oczarowania pani prosi?- zapytał. xd

Olivia

Nie ma podpowiedzi. Pan chce zniżkę więc pan musi myśleć. - powiedziała nalewając drugą szklankę soku. Schowała sok do lodówki i poszła ze szklankami do pokoju, w którym był chłopak. Postawiła szklanki z dala od niego i usiadła w fotelu. - A więc? Doczekam się?

Charles · Gość

- A bo ja wiem, nie znam Cię, skąd mam wiedzieć?- zapytał uśmiechając się kątem ust.- W sklepach jest łatwiej, zaczynasz gadkę o tabliczkach czekolady.- przyznał po chwili, uznał też to za rzecz łatwiejszą. xd

Olivia

Jeszcze czeka Cię długa droga jak nie chcesz płacić za ten sok. - powiedziała i przysunęła dwie szklanki do nich. - Teraz Ci odpuszczę. Ale następnym razem nie będę taka łatwa. - dodał, a jeden kącik ust powędrował o milimetr w górę xd.