Katja. talossa

Katja

Miły, zimny (w sensie kolory) domeczek. Zapraszam *uśmiech*

Katja

Przyszła zapłakana do domu. Czuła, że coś pójdzie nie tak. Nie poszła oddać koszulki ani nie przyszła po swoje ubrania. Zastanawiała się co ma zrobić. Włączyła TV.

Andy

Minęły dwa dni, od całego zajścia. Chłopak nie dostał już żadnego smsa od Emilly, więc tamten, mógł uznać za pomyłkę. Stanął przed drzwiami zielonego domu, który znajdował się naprzeciw jego. Nacisnął dzwonek i cierpliwie czekał, aż ktoś mu otworzy. Chciał dziewczynę przeprosić, za wszystko. Głównie za to, że tamtego wieczora, mogli zrobić coś głupiego. Tak, wciąż coś do niej czuł, jednak uczucie to osłabiło się.

Katja

Usłyszawszy dzwonek podeszła do drzwi. Otworzyła. - fuck off. - odrzekła spokojnym łagodnym głosem i zatrzasnęła drzwi przed jegomościom Andym.

Andy

Właściwie, spodziewał się takiej reakcji. Dziewczyna jednak przesadziła, wiedziała, że wciąż coś czuł do Emilly. Spróbował otworzyć drzwi, i udało mu się. Wszedł na werandę, czekając, aż dziewczyna coś powie.

Katja

- Zapewne chcesz mi coś powiedzieć. No to słucham. A, i przy okazji - podała mu jego koszulkę - to twoje. - zamieniła się w słuch.

Andy

Wziął koszulkę, a następnie rzucił ją na podłogę. -Tak, chcę Cię przeprosić za tamten wieczór, ale, no wiedziałaś, jak mi zależało na Emilly. Zapewne zareagowałabyś tak samo, gdybyś niespodziewanie dostała takiego smsa od chłopaka, którego kochałaś nade wszystko. -powiedział, po czym spojrzał się na dziewczynę. -Co do tamtej opowieści - nie kłamałem. Po co miałbym kłamać? A sms, już nic dla mnie nie znaczy. Przypuszczam, że pomyliła się, pisząc go. Przez te dwa dni już się nie odzywała.

Katja

Zatkało ją. - Wybaczam, debilu. Co z nami będzie? - zapytała drżącym głosem zbliżając się do niego.

Andy

Westchnął. -Sądze, że powinniśmy się najpierw lepiej poznać, a nie od razu...- powiedział.

Katja

- Tak, też tak myślę. Co powiesz na wypad do kina?

Andy

-Mmm, z miłą chęcią. - pwiedział, uśmiechając się lekko. Nie miał ochoty iść do kina, ale dla niej zrobi wszystko.

*pisz pierwsza w kinie. *

Katja

Przyszli do domu. - Chcesz coś do picia? - zapytała zdejmując kurtkę i wieszając ją na wieszaku. Po chwili nie czekając na chłopaka przeszła do kuchni.

Andy

Poprosił o zimne piwo, po czym również zdjął kurtkę i podążył za dziewczyną. Usiadł na blacie stołu, po czym zaczął przypatrywać się Katji.

Katja

Nalała mu Tyskie i przy okazji sobie też. Podała mu szklankę po czym uśmiechnęła się lekko - Co się tak na mnie gapisz?

Andy

-Ładna jesteś. - powiedział, również się uśmiechając. Wziął szklankę, po czym wypił trochę. - To... o czym chcesz gadać? - zapytał po chwili.