Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:02, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Zależy co to takiego. - odparła. Podniosła głowę i przetarła dłonią oczy. Zmęczona wcale nie była, choć może trochę. Te wszystkie wydarzenia, które miały miejsce w tym dniu...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:07, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- No wiesz, na przykład...- zaczął. Jak to sformuować? Jeszcze tak, by przypadkiem się nie przestraszyła.- To, od czego zaczyna się bliższy kontakt z druga osobą, o.- odparł po chwili. xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:12, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Zerknęła na niego.
-Nie zabiłabym Cię za to. Chociaż może.. - zaśmiała się cicho. Nie, raczej by go nie zabiła, dlaczego niby?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:15, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Skinął głową.- A jak potem by się okazało, że jestem jakimś psychopatą, co by Cię nachodził i nachodził?- zapytał uśmiechając się szeroko. A co tam.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:21, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Nie wyglądasz na takiego. Ale zawsze może się coś tam w Tobie popsuć, tak więc zadzwoniłabym na policję, a oni wsadziliby Cię do psychiatryka. - odpowiedziała. Uśmiechnęła się szeroko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:24, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Łee tam, nie dobra Ty wtedy.- odparł chichocząc.- Dobra, co robimy?- zapytał kierując wzrok za okno, faktycznie, ładnie. Ładne niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 23:51, 26 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Siedzimy w ciemnościach i podziwiamy przez okno niebo. - odpowiedziała z uśmiechem. - A jak nam się znudzi ciemność to można zapalić światło, ale najpierw trzeba trafić do włącznika. - dodała zaraz z tym samym uśmiechem. Nie przypominała już chłopakowi, że miał sprawdzić czy pod kanapą nie kryje się nic podejrzanego. W ciemności i tak by nic nie zauważył, no.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 18:41, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Łee tam, nie trzeba zapalać.- uznał.- Masz tu gdzieś balkon, czy taras?- zapytał zaraz, w końcu tak ladny wieczór. To trzeba skorzystac.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:47, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Mam taki fajny balkonik. Na pewno Ci się spodoba. - uśmiechnęła się szeroko. - Ale pokażę Ci go jak mnie puścisz wolno. - powiedziała, chichocząc. W końcu głowa chłopaka na jej ramieniu trochę uniemożliwiała wstanie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 20:59, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
- Mhm.- skinął po czym usiadl normalnie. Uśmiechnał się szeroko do dziewczyny, rozglądajac sie też za wejściem na owy balkon.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:04, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Wstała z kanapy, obeszła stolik przed nią i zaczęła kierować się do swojego małego pokoiku, w którym trzymała wszystko, co było potrzebne do malowania. Uwielbiała go.
-Chodź. - powiedziała, przystając na chwilę i oglądając się, by ujrzeć chłopaka. Ciężko było go jednak zauważyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:22, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Chlopak wstał pośpiesznie i zaczał kierowac się w stronę dziewczyny. Wkrótce dotarł tam, oczywiście po drodze potykał się o rożne leżące na podlodze rzeczy. Musi namówic dziewczynę, żeby je wszystki wyrzuciła. no bo, po co one tu są? Tylko drogę zasłaniają. Chłopak chywił Marthe za ramię.- Jestem.- oświadczył wyszczerzając zęby.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 23:39, 27 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnęła się do chłopaka, lecz pewnie mało można było zauważyć. Jeśli w ogóle coś można było. Ruszyła dalej, uważnie przejeżdżając opuszkami palców po ścianach. Weszła z chłopakiem do pokoiku, gdzie światło lamp przy drogach trochę rozświetlały jej kącik. Otworzyła drzwi od balkonu i wyszła na zewnątrz, od razu biorąc głęboki wdech, by zaczęrpnąć świeżego powietrza, które nocą miało w sobie to 'coś'. Zerknęła na chłopaka z uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martha Obentley dnia Pią 10:21, 28 Sie 2009, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 16:14, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Chłopak posłusznie podążał za dziewczyną, jako tako sie rozglądając. O dziwo mógł spokojnie większość tu rzeczy zobaczyć, chociaż ich kontury, ale zawsze coś. Kolory mógł nadać sobie sam. Cudem też jest, że się nie przewrócił. Wszedł na balkonik, oparł się o barierki zerkając na ulicę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 19:18, 28 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
-Witaj na moim balkonie. - powiedziała z szerokim uśmiechem, opierając się o balustradę. Spojrzała za siebie na spacerujących jeszcze o tej porze ludzi. Taka pogoda w nocy aż prosiła o wyjście na zewnątrz, więc czemu nie skorzystać?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|