Mieszkanie nr. 69.

Andy · Wysłany: Pon 23:06, 22 Mar 2010 Temat postu:

-Nieee. - mruknął, wciąż sprzątając. Coś tam pamiętał, ale niedokładnie. Wyjrzał przez ramię dziewczyny, po czym wziął jedną kanapkę.

Melanie · Wysłany: Śro 15:25, 24 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na kanapkę która dziwnym trafem zniknęła. Potem wzrok przeniosła na chłopaka i wpadła na zadziwiająco dziwny pomysl xD Przypomniec ci? zapytała tajemniczo się przy tym uśmiechając. O tak, miała swój plan. >D

Andy · Wysłany: Śro 19:26, 24 Mar 2010 Temat postu:

-Możesz. -powiedział, przeżuwając akurat kanapkę. To nic, że nie mówi się z pełnymi ustami, xdd .

Melanie · Wysłany: Śro 19:28, 24 Mar 2010 Temat postu:

Wyszczerzyła się tak jakoś. W słowach czy w naturze? zapytała, dając tym samym chłopakowi podpowiedź. Ona sama nie miała zamiaru robić niczego, chyba że zostanie do tego perfidnie zachęcona, o. Wesoly

Andy · Wysłany: Śro 19:33, 24 Mar 2010 Temat postu:

-Jak wolisz. - powiedział, wyszczerzając się. Ledwo co zjadł kanapkę, i nadal był głodny. Sięgnął po następną.

Melanie · Wysłany: Śro 19:35, 24 Mar 2010 Temat postu:

Wiadomo co wolą dziewczyny, nie? No właśnie. Wzięła delikatnie kanapkę od chłopaka i odłożyła ją z powrotem na tackę jakąś. Złapała chłopaka za rękę i ot tak, pocałowała go delikatnie, nie miając nic na myśli. xd Miała tylko pokazać, nie? xD

Andy · Wysłany: Nie 17:40, 28 Mar 2010 Temat postu:

-Całowałem cię? - zapytał zaskoczony, odpychając ją lekko od siebie. Fakt, nie pamiętał za dużo z wczoraj , ale to chyba by zapamiętał.

Melanie · Wysłany: Nie 17:53, 28 Mar 2010 Temat postu:

Podrapała się po głowie, jakby wyrażając swoje niemałe zakłopotanie. Taak... - przeciągnęła a na jej twarz wstąpił jakiś mały grymas, który i tak bardziej wyrażał to, że Mel zaraz wybuchnie śmiechem, niż to, że zaraz będzie się całą zaistniałą sytuacją przejmowała. Nie można określić tego, czy wczorajszy dzień jej się podobał, czy też nie.. W sumie Mel sama nie wiedziała.. xD

Andy · Wysłany: Nie 18:18, 28 Mar 2010 Temat postu:

-Mh. - mruknął, po czym pocałował dziewczynę delikatnie. Uśmiechnął się złośliwie, po czym chwytając swoją kanapkę, przeszedł do pokoju obok.

Melanie · Wysłany: Nie 18:20, 28 Mar 2010 Temat postu:

A ta została w kuchni, zastanawiając się co o tym wszystkim myśleć. Wróciła do mozolnego układania kanapek na talerzu. Po chwili zorientowała się, że w sumie jest 14:00, a ona dopiero je kanapki. Normalne to? xD Stanęła w kuchni, oparła się o blat i przyglądała się kanapkom. Jak zwykle coś musiało zepsuć jej humor. Tylko co? [tak ja też nei wiem..]