Mieszkanko Mel.

Gość

- No to chodź na dwór, tam chyba mogę Cie podrywać... - powiedziała wstając:
- Więc idziesz czy zostajesz sam. - zaśmiała się lekko.

Travis

Sam w domu siostry. - chwila zastanowienia. - Wiesz co? Chyba pójdę z Tobą. - powiedział śmiejąc się. Wstał idąc do wyjścia.

Gość

- Ha! wygrałam - powiedziała z cwaniackim uśmiechem. Wyszła z domu razem z Travisem. Westchnęła ponownie.

nmit

[Napisz gdzieś xD]

Melissa Johnes

Stanęła pod domem. - Wejdziesz? - zapytała Jaksona. Cóż, to się zawsze proponuje i tyle.

Jackson · Gość

- Mogę wejść i zobaczę jak się przebierasz.- uznał szczerząc się. Oparł się jedną ręką o ścianę, uśmiechając zarazem uwodzicielsko. Oczywiście, że się nabijał, ale co tam. xd

Melissa Johnes

Zaśmiała się jedynie, wpuszczając chłopaka do środka. - Nie ma na co patrzeć - dodała, kiedy wchodzi po schodach.

Jackson · Gość

- Mogę to ocenić.- stwierdził wchodząc na schody, jednak dalej nie wszedł. Usiadł na nich, czekał na dziewczynę. Rozglądał się jedynie po domu.

Martha Obentley

Wstała z podłogi i oparła ręce na biodrach.
-No pięknie. Zostawili mnie. - mruknęła. Skierowała się w stronę drzwi i wyszła z mieszkania. Mijając siostrę i jej znajomego, pomachała im i poszła w swoją stronę.

Melissa Johnes

Przebrała się, po czym wyszła do chłopaka. - Nie wiedziałam, że jeszcze tu jest - mruknęła, właściwie sama do siebie, widząc wychodzącą siostrę.

Gość

Stanęła przed drzwiami. Zapukała. Poprawiła grzywkę. Torbę na ramieniu także. Była przybita od tamtego dnia.

Melissa Johnes

Podeszła do drzwi, otworzyła.- O cześć Frans, wejdź. Musimy pogadać. - powiedziała, zapraszając ją do środka.

Gość

Weszła do domu. Była zdziwiona, że Melissa chce porozmawiać tak pilnie, no cóż wysłucha ją uważnie - A więc o co chodzi?

Melissa Johnes

- Travis dzwonił. Pomyślałam sobie, że powinnaś wiedzieć, co powiedział - wyjaśniła siadając na kanapie.

Gość

- domyślam się, że nie chcę mnie znać i już z nami koniec - powiedziała to bardzo poważnie. Położyła torebkę obok siebie.

Melissa Johnes

- Powiedział, że wyjechał do swojej dziewczyny byłej, która zaszła w ciążę i wróci za parę dni... Ale z tego co pamiętam, to nie jego dziecko - odpowiedziała dziewczynie, nic innego nie mówiąc.