Tu mieszka Nuthria

Travis

A masz piwo? - spytał spoglądając na nią kątem oka. - Jak nie to może być cola. - dodał biorąc głęboki wdech. Prędzej czy później musi jej powiedzieć, nie? Ale to już lepiej później. Kto wie jak ona na to zareaguje xd.

Nuthria

Biedak, zdąrzył zapomnieć, że Nuthria piwa nie znosi. Przyniosła mu colę i przyjrzała mu się uważnie.
- Co masz taką niewyraźną minę?- Spytała.

Travis

Wezme rutinoscorbinCzy jak to się pisze xd i będzie dobrze xd. - zachichotał wspominając reklamę leku. - A bo wiesz. Dowiedziałem się, że jedna z moich dziewczyn zaszła w ciążę no i to jest moje dziecko. - powiedział w końcu. Nie był z tego dumny ale teraz był gotowy na obelgi, bicie i innego typu zranienia psychiczne xd.

Nuthria

Prychnęła i przewróciła oczami.
- Typowy facet. Nikt ci nigdy nie mówił, że istnieje coś takiego jak kondom?- Uniosła brew.

Travis

Używałem. - powiedział spokojnym głosem. - Ale najwyraźniej pęcła była. - zachichotał. Najwyraźniej nie brał tego do siebie. - Teraz mam się zastanowić czy jade do Kolorado i wychowuje dziecko czy nie. - dodał poważniejąc.

Nuthria

- Jeżeli tam pojedziesz, zacznę współczuć temu biednemu dziecku.- Zastrzegła.- Może coś zjesz?

Travis

Tak ale jedynie wtedy jak Ty też. Widziałaś się ostatnio w lustrze? Sama skóra i kości. - powiedział z troską w głosie xd. Uśmiechnął się ciepło do dziewczyny.

Nuthria

Wzruszyła ramionami i poprowadziła chłopaka do kuchni.
- Skóra i kości?- Mruknęła rozbawiona. Nie była zadowolona ze swojej figury.

Travis

Jak jeszcze razem byliśmy to miałaś takie cudowne kształty. - powiedział bez chwili namysłu. Po chwili jednak zrozumiał, że dziewczyna mogła to źle zrozumieć. - Przepraszam jak Cię to uraziło. - zagryzł dolną wargę patrząc na nią.

Nuthria

- Mogłeś odrazu powiedzieć, że byłam gruba.- Burknęła, nie patrząc na niego, tylko sięgając ciastka, które stały na górnej półce w szafce.

Travis

Nie byłaś gruba. - zaprzeczył to ponieważ musiał. - Nie byłaś gruba tylko ..-chwila przerwy bo nie wiedział jak to wyrazić xd. - Po prostu boska. - dodał podchodząc do dziewczyny ze szczerzem.

Nuthria

- Mhm.- Mruknęła. I tak wiedziała swoje. Spojrzała na niego z ironią, a potem sięgnęła po talerz i nasypała na niego ciastka. Podsunęła mu go.- Masz i jedz.- Powiedziała po prostu, powstrzymując się od komentarza.

Travis

Mruknął coś niezrozumiałego pod nosem biorąc ciastko. - Ja już się postaram żebyś wróciła do swoich dawnych kształtów. - powiedział z błyskiem w oku.

Nuthria

Westchnęła, po czym odstawiła talerz na blat, znowu skrzyżowała ręce na piersi i sporjrzała na niego zirytowana.
- Możesz mi wyjaśnić, o co ci chodzi?- Zapytała.

Travis

To, że teraz wyglądasz jak anorektyczka czy inna bulimiczka. - powiedział patrząc na dziewczynę od góry do dołu. - Jesteś zdrową, piękną dziewczyną ale powinnaś chyba więcej jeść. - dodał po chwili. - Tak więc teraz jedz. Prosze Cię. - zagryzł dolną wargę.