Spożywczak xd

Jackson · Gość

- A bo ja wiem, ale szczury trzeba przecież karmić.- uznał. Mówił to tak, jakby szli tam tylko knakarmić szczury. Złapał ją za rękę, drugą ręką trzymał siatki.

Olivia

Automatycznie zatrzymała się. - Pierwsze co zrobisz to zabijesz te szczury. Jak tylko wyjde z Twojego domu, prawda. Przecież nie będę u Ciebie spać. - powiedziała biorąc głęboki wdech.

Jackson · Gość

- Szczury są w piwnicy ..- powiedział z przekąsem. - Ostatnio spałaś.- zachichotał. Pociągnął ja lekko, dając znak, że ma iśc dalej.

Olivia

I co z tego wynikło? Będę tyć przez następne 9 miesięcy. - zaśmiała się patrząc na niego.

Jackson · Gość

- Ale ciesz się, że to przeze mnie, a nie jakiegoś tam innego.- wyszczerzył zęby, kolejny raz ją pociągnął.- Chodź.- mruknął. xd

Olivia

Czemu mam się cieszyć. Nie ma powodu. Jak odziedziczy Twoje geny to strach się bać. - zaśmiała się.

*Pisz xd*

Martha Obentley

Stanęła przed sklepem, puszczając na chwilę rękę chłopaka.
-Bardzo podoba mi się napis. Jest taki... kolorowy. - zaśmiała się. Weszła do środka, ciągnąc za sobą Cristiana. W środku od razu zaczęła mierzyć wszystko wzrokiem. Gdzie jest to, czego ona chce... O, jest. Uśmiechnęła się, widząc jabłka. Zaczęła szukać tych dwóch najładniejszych xd

Cristian Verso

Poszedł za nią.- A co, ogólnie chcesz zrobić?- zapytał opierając się o półki. Uśmiechnął się lekko, zerkając raz to na nią, a raz na jabłka.

Martha Obentley

-Jestem głodna, mam ochotę na jabłko. Kupimy jabłka. Jedno dla Ciebie, drugie dla mnie. - zerknęła na niego i uśmiechnęła się. Wybrała dwa najładniejsze. - I nie mów mi, że nie masz ochoty. - dodała, podchodząc do niego.

Cristian Verso

Westchnął głęboko.- Okej.- przeciągnął z przekąsem. Po chwili wyszczerzył zęby, łapiąc ją w pasie.- Ale ja chcę to.- powiedział od razu wskazując na jedno z jabłek.

Martha Obentley

Spojrzała na jabłko.
-Niech Ci będzie. - westchnęła z lekkim uśmiechem. - Chodź, trzeba zapłacić. - powiedziała zaraz i wywinęła mu się xd Ruszyła w stronę kasy.

Cristian Verso

- Ale płacić ja muszę?- upewnił się. Uśmiechnął się chytrze, idąc za nią. Włożył rękę do kieszeni w poszukiwaniu pieniędzy.

Martha Obentley

-Tak, Ty płacisz. Mówiłeś, że masz pieniądze. - odwróciła się do niego, zatrzymując się przy kasie. Uśmiechnęła się do niego kątem ust.

Cristian Verso

- Ale oddasz mi pieniądze za to jabłko?- zapytał uśmiechając się chytrze, wskazał na jabłko dziewczyny, oczywiście. Wyjął pieniądze.

Martha Obentley

Nie odpowiedziała nic, uśmiechnęła się tylko szerzej xd Odwróciła wzrok od niego i przeniosła go na kasjerkę. Przyjrzała się jej uważnie.