Blisko lasu.

Cristian Verso

Bo on jest taki ciepły już z natury. ; pp
- Hm, dom, bar, czy coś?- zapytał. Byle by, tylko w jakimś pomieszczeniu, najlepiej ciepłym. Bo jemu jest zimno, wbrew pozorom.

Martha Obentley

-Dom brzmi bardzo interesująco. – uśmiechnęła się. Musnęła chłopaka w usta i wywinęła się od niego. Zaśmiała się cicho, ciągnąc go lekko w stronę osiedla.

Cristian Verso

- A kogo dom?- zapytał. No bo co, musi się jakoś orientować. Uśmiechnął się kątem ust dorównując jej kroku.

Martha Obentley

-Tu potrzebna jest męska decyzja. - wyszczerzyła zęby w uśmiechu. Jej obojętne do kogo pójdą. Ważne, żeby było ciepło xD

Cristian Verso

- Idziemy do mnie.- zadecydował, po męsku, oczywiście. Wyszli z terenu jeziora, skierowali się ku blokom.

Martha Obentley

Skinęła głową z uśmiechem. Zerknęła na Cristiana, zachichotała. Dlaczego kiedy na niego spojrzy zaczyna się śmiać? Kto wie.

Trzymać mnie, bo będę zabijać. xD

Jessie · Gość

Jednak nie wróciła do domu, nie miała tam co robić, no chyba ze się spakować i wyjechać. Zaczęła cicho płakać, nie ma siostry, rodzice w ogóle się nią nie interesują, nie ma nikogo kto mógłby z nią pogadać i pocieszyć. Usiadła na brzegu i wpatrywała się w swoje odbicie w tafli wody.

Charlie

Dziewczyna przyszła nad jezioro. Szła tak przed siebie. Była bardzo zamyślona. Usiadła nieopodal dziewczyny. Również wpatrywała się w taflę wody.

Jessie · Gość

Zerknęła na dziewczynę obok, nie znała jej. Otarła twarz i odetchnęła, lecz nawet na sekundę się nie uspokoiła. Podparła głowę rękoma i zagryzła wargę.

Charlie

Dziewczyna nadal wpatrywała się w wodę. Podwinęła nogi i oparła na nich brodę. Westchnęła.

Jessie · Gość

Po chwili wzięła w ręce kamienie i zaczęła rzucać do jeziora, po kolei co raz dalej. Zastanawiała się nad swoim zachowaniem, źle zrobiła, teraz to zauważyła. Wyjęła komórkę i napisała sms.

Charlie

Widziała, że dziewczyna jest zła więc nie podchodziła. Spojrzała na nią kątem oka na potem przymknęła oczy. Westchnęła.

Jessie · Gość

Gdy skończyła pisać schowała z powrotem do kieszeni telefon i spojrzała na dziewczynę. Otarła łzy i uniosła lekko kąciki ust do góry, spuściła głowę i dalej wpatrywała się w wodę.

Charlie

Wstała i podeszła do dziewczyny.
- Mogę się dosiąść - zapytała. Usmeichnęła się delikatnie.

Jessie · Gość

- Jak chcesz... - odparła, - siadaj - dodała i przeczesała włosy ręką. Spojrzała przed siebie na niebo, powoli nadchodził zmrok i pierwsze gwiazdy się pokazywały na niebie.