Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jake
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:10, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem. - mruknął, choć wiedział, na jak długo. - Zaraz będzie tu Juliett... Wolałbym, żebyś wyszła. - powiedział do Jane.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jake dnia Sob 20:11, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jane
Dołączył: 30 Gru 2009
Posty: 307
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:48, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Wstała.- Mhm. - skinęła.- Myślę, że lepiej by było, gdybyśmy nie spotkali się do Twojego wyjazdu.. nie namieszałabym chociażby.- dodała wychodząc. Minęła się z Juliett, mimo wszystkiego uśmiechnęła się do niej lekko, po czym wyszła ze szpitala.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 20:52, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Nie zdążyła nacisnąć klamki, bo Jane wyszła z sali. Odwzajemniła trochę niepewny uśmiech, po czym weszła do środka i zamknęła drzwi. Stojąc przy drzwiach powoli odszukała wzrokiem Jake'a.
- Dostałam Twoją wiadomość. - powiedziała cicho, jednocześnie uświadamiając sobie jak fatalnie wygląda chłopak.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jake
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:04, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się widząc dziewczynę. - Wiedziałem, że przyjdziesz. - powiedział, uśmiechając się lekko. - Słuchaj, chciałem pogadać o tamtym wieczorze... - zaczął, po czym czekał na reakcję dziewczyny.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:08, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zmarszczyła lekko czoło, jak zawsze gdy była zdenerwowana po czym skinęła głową i podeszła bliżej. Usiadła na niewielkim taborecie i spojrzała na niego pytająco.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jake
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:13, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Po pierwsze, chciałem cię przeprosić. - powiedział, po czym spojrzał przelotnie na okno. Potem jego wzrok opadł na dziewczynę. -Musiałem wtedy porozmawiać z Jane, wiesz, to było dla mnie bardzo ważne... - dodał, choć nie wiedział, co ma powiedzieć. Na Jane był zły, nie chciał więcej już jej widzieć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:17, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Milczała, nie wiedziała co mogłaby powiedzieć w tej sytuacji. Właściwie czuła się trochę nieswojo, czuła, że coś jest nie tak.
- W porządku, rozumiem. Nie przepraszaj. - wzruszyła w końcu ramionami.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jake
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:22, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Westchnął. -Chcę ci powiedzieć, że między mną a nią nic nie ma. - powiedział stanowczo. Już był tego pewien.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:24, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Pokręciła jakby przecząco głową. Nie chciała, żeby się jej tłumaczył.
- Nie musisz mi o tym mówić. To nie jest moja sprawa, co zachodzi między Tobą a innymi ludźmi. - zauważyła siląc się na opanowany ton.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jake
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:33, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
I ona nie zrozumiała go, jak Jane. -Kurde, dlaczego dziewczyny nigdy nic nie rozumieją. - mruknął cicho. -Wyjeżdżam. - powiedział po chwili, by zmienić temat.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:36, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Może po prostu faceci nie umieją powiedzieć jasno: jest tak a tak. - stwierdziła z roztargnieniem. Przyjrzała mu się uważnie.
- Chyba kiepski pomysł. - zauważyła zerkając wymownie na aparaturę do której był podłączony.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jake
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:47, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
- Co do wyjazdu, rodzice zabierają mnie do jakieś lepszej kliniki, czy coś. Co do tego pierwszego... Na prawdę chcesz, żebym powiedział ci jak jest na prawdę? - mruknął. Nie czekał jednak na odpowiedź dziewczyny. Wiedział, jaka by była jej odpowiedź. - No więc czy mogę powiedzieć, że coś do ciebie czuję? Na pewno mogę. I to szczerze. Myślałem o tym, co powiedziałem ci ostatnim razem. I nie wiem co mnie wtedy napadło. Jeśli oczywiście teraz masz kogoś, udawaj, że nie słyszałaś tego, co powiedziałem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:50, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zagryzła wargi analizując jego słowa. Czuł coś do niej. No tak, on też nie był jej obojętny, ale skoro i tak wyjeżdżał to jakie to miało znaczenie?
- Nie, nikogo nie mam. - odpowiedziała na jego ostatnie słowa, resztę pozostawiając bez komentarza, przynajmniej na chwilę obecną.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Juliett dnia Sob 22:50, 20 Lut 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jake
Dołączył: 29 Gru 2009
Posty: 250
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:53, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
-Jeśli chodzi o mój wyjazd... Nie muszę i nie mam zamiaru nigdzie jechać. Moim rodzicom nigdy na mnie nie zależało, więc wcale nie muszę jechać. - powiedział stanowczo. Miał zamiar uzgodnić z lekarzem, że pomoże mu wybić jego rodzicom ten pomysł z głowy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 22:58, 20 Lut 2010 Temat postu: |
|
|
Zawahała się na chwilę. Zdawała sobie sprawę, że jego kontakty z rodzicami nie są najlepsze, ale jeśli inna klinika miała być lepsza?
- To Twój wybór. Ale zastanów się co będzie odpowiedniejsze. - odezwała się w końcu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|