Góry.

Travis

O takie fajne [link widoczny dla zalogowanych]
Z taką fajną [link widoczny dla zalogowanych]
A w tej fajnej grocie, w tych fajnych górach, jest fajne [link widoczny dla zalogowanych]
xDD

Miley Cross

Dziewczyna przemierzała trasę gór. Wspięła się na jedną z nich. Tak to było ciekawe. Odkryła grotę, z zaciekawieniem do niej weszła. Siadła gdzieś na pobliskiej skale, wpatrując się wodę wewnątrz groty.

Travis

Chłopak szedł wolnym krokiem po górach aż trafił pod wejście do groty. Postanowił wejść do środka, a gdy zobaczył dziewczyna zrobił jedno, wielkie 'buuu!' xd

Miley Cross

Chyba każdy, już wie jak wyglądała reakcja Miley. Prawie, że podskoczyła, odwróciła się. Prychnęła, tak na widok chłopaka.- Idiota.- rzuciła w jego stronę odwracając się spowrotem. Mógł przecież u niej zawał wywołać. Oparła głowę o skałę, kątem oka zerkając na chłopaka.

Travis

Jak Cię zwą? - zażartował podchodząc do jeziorka. Zdjął buty, podciągnął nogawki i zamoczył nogi. - Cipła. - mruknął sam do siebie. Biorąc głęboki wdech spojrzał się na dziewczyne. - Dawno się nie widzieliśmy. - powiedział zaczynajac jakąkolwiek rozmowe. Przecież nie będą tutaj siedzieć bez żadnych słów. Przejechał końcówkami palców po kamieniach, które były obok niego.

Miley Cross

- Ta, nawet miałam nadzieję, że będzie jeszcze dłużej.- odparła, tyle że czy to z prawdą? Po połowie na pewno. W końcu mieli nie najlepsze wejście.- masz lizaka?- zapytała przypominając sobie to, że miał jej przecież kupić.

Travis

Tak. Bo akurat wiedziałem, że się tutaj znajde i do tego, że Ty też tu będziesz. - powiedział z ironią w głosie. Powiedział coś niezrozumiałego pod nosem. Przełknął ślinkę kładąc się.

Miley Cross

- Mogłeś nosić w kieszeni na wszelki wypadek.- stwierdziła wzruszając ramionami. Przymknęła oczy.- A było tak cicho, tylko musiałeś tu wejść .. - mruknęła cicho. Co do ciszy miała rację, jednak czy do towarzystwa chłopaka? Może i lubiła jego towarzystwo. Ale cii, nie zdradzi się tak szybko. xd

Travis

Wziął głęboki wdech by tylko nie powiedzieć czegoś niestosownego. Nudno. Dość nudno by musieć z Tą dziewczyną rozmawiać. Westchnął cicho i spojrzał na dziewczyne. - Ale przyznaj. Lubisz ze mną przebywać, prawda? - spytał szczerząc do niej zęby.

Miley Cross

Uniosła brew.- Skąd ten pomysł?- zapytała zagryzając lekko wargę. Nie chciała się wydać, czemu? A bo ja wiem. Taki kaprys, najwidoczniej. Przeniosła wzrok na zewnątrz, ładny widok.

Travis

Milcz, milcz. - powiedział patrząc się w górę. Nie wyglądało to na najbezpieczniejsze ale to się przemilczy. Podłożył dłonie pod głowe.

Miley Cross

Dziewczyna wstała, udała się ku wyjściu z groty. Racja, wyszła, ale tylko po to, aby usiąść na skraju skały. Zaczęła bujać nogami, no i co z tego, że było niebezpiecznie?

Travis

Spojrzał tylko gdzie dziewczyna idzie nie przejmując się zabardzo tym. Leżał tak i przymknął oczy znów pogrążając się w rozmyśleniach. Co on tutaj właściwie robi? Jak już zauważył dziewczyne to mógł iść gdzieś indziej. Tak teraz musi patrzeć czy na pewno jej nic nie jest. Pewnie by było na niego jak się jednak coś stało. Burknął coś pod nosem siadając. Wyjął nogi z wody i poprawił spodnie. Założył buty, poszedł do dziewczyny, a potem usiadł obok niej. - Ładny widok. - szepnął patrząc przed siebie.

Miley Cross

- Mhm, ładny.- przytaknęła z lekkim uśmiechem. Rozejrzała się, na prawdę pięknie. Drzewa, góry tak pięknie ze sobą współpracowały. Przymknęła oczy, wsłuchując się w tę ciszę.

Travis

Aż tak cicho to nie było xd. Od czasu do czasu można było usłyszeć śpiew ptaków. Ale trzeba mieć dobry słuch by to usłyszeć. - Ciekawe czy uda nam się zobaczyć jakieś dzikie konie. - powiedział od tak sobie. Włożył ręce do kieszeni spodni zastanawiajac się znów nad czymść. Szkoda, że nie wziął aparatu. Po chwili jednak wyciągnął telefon i zrobił zdjęcie. Jednak nie było to takie piękne zdjęcie. Schował telefon.