Las

Cristian Verso

Uśmiechnął sie szeroko.- Ty wyglądasz na młodszą.- odparł, nie ukrywając zdziwienia. Fakt, nie wyglądała na 20 lat. Przyjrzał się jej.

Eva

Miło wiedzieć.Skąd jesteś?-zapytała ,jej zawsze wydaje się ,że ludzie są starsi od niej.

Cristian Verso

Uśmiechnął się.- Z NY.- odpowiedział odrzucając gdzieś patyk.- A Ty?- zapytał kierując wzrok za patykiem.

Eva

Z Hamburga.-powiedziała-Niestety jestem Niemką-powiedziała i zasmuciła się.Nie lubiła miejsca z którego pochodziła

Cristian Verso

- Dlaczego niestety?- zapytał wracając do niej wzrokiem. Niemcy, nic strasznego. No jedynie, że ma jakieś wspomnienia, to pewnie tak.

Eva

Nie lubie niemiec.Mam złe wspomnienia z nimi-powiedziała-Lepiej nie pytać-dodała

Cristian Verso

Skinął głową.- Jasne.- odparł. No cóż, nie chce mówić to niech nie mówi, spoko. Uśmiechnął się.

Eva

Jessie · Gość

Rozejrzała się i zauważyła ze już kolejny raz znajduje się w tym miejscu. Włożyła ręce do kieszeni i ruszyła przed siebie, może w końcu spotka jakąś żywą duszę w tym lesie.

Alishia

Gdy już miała dość bezsensownego siedzenia w domu, postanowiła zwiedzić okolicę, a, że od zawsze ciągnęło ją do lasów, od razu znalazła się tutaj. Przechadzała się powoli, wdychając zapach lasu i kopiąc kolorowe liście.

Jessie · Gość

Szła ze spuszczoną głową i rozmyślała. Sama nie wiedziała co tu właściwie robi i jak się znalazła. Usiadła pod drzewem i odetchnęła świeżym powietrzem.

Alishia

Idąc tak nie zauważyła dziewczyny i przypadkiem obsypała ją liśćmi.
- O kurcze, wybacz.- Powiedziała, pochylając się nad dziewczyną.- Nie zauważyłam cię.

Jessie · Gość

Patrzyła w górę i nagle zauważyła i poczuła jak zostaje obsypana liśćmi, najpierw siedziała jak osłupiała, lecz po chwili spojrzała na dziewczynę. - Nie szkodzi - powiedziała to uśmiechając się. Zaczęła strzepywać z siebie liście, trochę ja ta sytuacja rozbawiła.

Alishia

- Nie no, naprawdę, wybacz.- Powtórzyła jeszcze raz.- Zagapiłam się na liście i jakoś tak... no nie wiem. Chyba cofnęłam się o parę lat wstecz.- Powiedziała już z uśmiechem.- Jestem Alishia.- Przedstawiła się.

Jessie · Gość

- Naprawdę, nic się nie stało - powiedziała i wstała spod drzewa, - Jessie - powiedziała z uśmiechem podając rękę dziewczynie. Wzięła jeszcze jednego liścia z głowy.