|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Sharon
Independent
Dołączył: 14 Lip 2010
Posty: 68
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:08, 21 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Mówisz i masz - odparła i pojechała za nim. No tak, w lesie nie ma nic ciekawego, jechać w góry...jeśli już to tylko po to by zdobyć szczyt. Natomiast morze to jest coś. Tam można, pospacerować, wyszaleć się. Jest woda, plaża. - Masz racje, morze jest lepszym rozwiązaniem - dodała po chwili z uśmiechem i jechała równo z nim. Po jakimś czasie wyjechali z lasu.
//napisze na plaży//
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Sharon dnia Śro 14:09, 21 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Martin
Dołączył: 25 Gru 2009
Posty: 337
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 18:50, 11 Gru 2010 Temat postu: |
|
|
Holy napisał: | Zmarszczyła nos.
- A mydła używasz? Może to to. - zachichotała i szturchnęła go łokciem w bok. Chyba miała dość dobry humor, o dziwo. |
- Mydła - powtórzył i skinął lekko głową.
- Tak, zdarza mi się mieć z tym kontakt. - stwierdził lekko rozbawiony, jednocześnie łapiąc ją mocno za ramię.
- I uważaj lepiej, masz chyba zaburzenia równowagi. - wycedził uśmiechając się krzywo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob Shepard
Charming'n'Sexy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:57, 13 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jacob był w lesie... bo był. Kiedyś odwiedził go tylko raz ale doskonale pamiętał, że może on posłużyć jako dobry skrót i dzięki temu nie będzie się musiał przedzierać przez zatłoczone centrum miasta. Właściwie ludzi było tu również dużo, może gdyby wszedłby głębiej faktycznie zostałby sam ale na tym mu nie zależało.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lana Ladris
Feisty
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 14:41, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Lana przyszła do lasu, aby zobaczyć jak wygląda i przy okazji zrobić sobie w nim krótki spacer. Skoro w NJ nie znała nikogo, musiała przyjść sama. Kto wie, może kogoś tu pozna? Przynajmniej miała taką nadzieję. Niekoniecznie jakiegoś chłopaka, bardziej odpowiadałaby jej teraz jakaś dobra przyjaciółka, a nie znowu jakiś chłopak, przez którego ponownie będzie musiała stąd wyjechać. Zawsze działo się tak w nowych miejscach do których przyjeżdżała. Poznawała jakiegoś chłopaka, wtedy zakochała się w nim, a na końcu oczywiście rozczarowanie. Tak to właśnie było. A póki co nie zamierza stąd wyjeżdżać. Nie tak szybko, przecież niedawno co tu przyjechała głownie po to aby studiować swój ulubiony zawód - fotografię. A teraz głupio byłoby odmówić.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob Shepard
Charming'n'Sexy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 16:32, 14 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Chłopak szedł dość wolnym krokiem analizując dokładnie każdą osobę, która szła mu z naprzeciwka. W końcu jego uwagę przykuła niewysoka brunetka, która póki co znajdowała się dość daleko od niego. Z tej odległości wyglądała zupełnie jak Lana ale nie ma możliwości, żeby to była ona. Ona została w Madrycie i z tego co pamiętał, nie miała zamiaru się stamtąd wyprowadzać.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lana Ladris
Feisty
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 15:43, 19 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Lana zatrzymała się na chwilę, aby wyjąć z torebki swoją komórkę. Chciała sprawdzić jaka jest godzina, bo w lesie nie może być zbyt długo, albowiem musi jeszcze załatwić wszystkie porządkowe rzeczy. Nie lubiła się nigdy śpieszyć, wolała wszystko załatwiać spokojnie, ale niestety w tym wypadku nie może. Tak właściwie to miała jeszcze półtorej godziny, ale zanim wróci do domu, to szybko zdąży minąć. Tak więc wyjęła z torebki komórkę, spojrzała na godzinę, i właściwie nie wiadomo czemu odwróciła się. Spostrzegła kilku ludzi idącą za nim, lecz jednego jakby znała. W sumie nie ma teraz czasu tego sprawdzić, więc z powrotem schowała komórkę do torebki i ruszyła przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob Shepard
Charming'n'Sexy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 23:08, 20 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Jacob szedł dalej coraz wolniejszym krokiem, słońce świeciło mocniej i nawet drzewa nie dawały rady stłumić narastającej temperatury. Spojrzał się z ukosa na brunetkę, którą obserwował od pewnego czasu. Im bliżej niego była tym bardziej był przekonany, że jest to Lana. Co jednak ona by tu robiła? No cóż, zaraz będą tuż obok siebie i dopiero wtedy okaże się, czy to naprawdę ona. W każdym bądź razie nie obawiał się spotkania z nią - rozstali się w zgodzie, bez żadnych kłótni i niedomówień. Jedynymi ludźmi których naprawdę powinien się bać byli jej rodzice. Na wieść o ich rozstaniu zareagowali strasznie, jakby był to koniec świata, czy coś w tym stylu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lana Ladris
Feisty
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 15:11, 21 Maj 2012 Temat postu: |
|
|
Dziewczyna rozglądała się po lesie. Nie był taki jak ten w Los Angeles, był tylko niewiele gorszy. Miałaby teraz ochotę tam wrócić, ale niestety. Nie może. Spojrzała się przed siebie przyglądając się każdym ludziom po kolei. Szła tam tleniona blondynka ze swoim chłopakiem, jakiś metal, stary facet i... hm... Jakby już skądś go znała, ale raczej nie. Pewien chłopak ubrany na ciemno, podobny do Jacoba. Nie. To niemożliwe, teraz nie ma jak największej ochoty go spotkać. Nawet nie wie czemu, przecież nie była na niego zła o to, że zerwali zaręczyny, może po prostu bała się tego spotkania. Nie wiedziała jak mogłaby zareagować, a tym bardziej jak on by to zrobił.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Lana Ladris dnia Śro 14:13, 27 Cze 2012, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob Shepard
Charming'n'Sexy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 19:05, 20 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Gdy dziewczyna była już dostatecznie blisko chłopak uśmiechnął się z ukosa. - Lana Ladris. Gdyby ktoś rano mi powiedział, że spotkam cię dzisiaj w takim miejscu nie uwierzyłbym - powiedział na tyle głośno, by dziewczyna mogła go spokojnie zrozumieć. Czy ucieszył się ze spotkania? Raczej nie. W obecnej sytuacji ex narzeczona nie była najtrafniejszym dopełnieniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lana Ladris
Feisty
Dołączył: 05 Maj 2012
Posty: 32
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 14:16, 27 Cze 2012 Temat postu: |
|
|
Lana zatrzymała się i spojrzała w stronę chłopaka. - Jacob? Jak miło Cię widzieć. - Powiedziała uśmiechając się szeroko. Oczywiście nie ucieszyła się z jego widoku, lecz nie dawała tego po sobie poznać. Woli już udawać, niż zepsuć sobie cały dzień, przez chłopaka. -Co ty tutaj robisz? - Dodała po chwili nadal uśmiechając się, lecz tym razem trochę mniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jacob Shepard
Charming'n'Sexy
Dołączył: 15 Lip 2010
Posty: 470
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 17:24, 02 Lip 2012 Temat postu: |
|
|
- Co ja tutaj robię? - zapytał lekko zdziwiony. - Przecież mówiłem ci wtedy, że tu wyjeżdżam... - odpowiedział po czym założył ręce na klatce piersiowej. - Bardziej mnie interesuje co robisz tutaj ty - dodał po krótkiej chwili. Oj tak, pojawienie się Lany w Jersey może poważnie namieszać mu w życiu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|