|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Naomi
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:14, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- I uprzedzam, że jak spadno to Cię zabije własnymi rękoma. - powiedziała chichocząc. Złapała się gałęzi. - Przestań! - krzyknęła w końcu. Oj, ona nie lubiła upadać xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Oscar
Gość
|
Wysłany: Sob 19:16, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Nie przestawał.- Ale fajnie przecież jest..- odparł z szerokim uśmiechem. No dobra przestał na chwilę.-A poprosisz, żebym przestał?- zapytał.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:20, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- A mam jakiś wybór? - zaśmiała się. - Nie rzucaj się tak, bo pod Twoim ciężarem na pewno spadniemy, proszę - powiedziała uśmiechając się słodko xd.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oscar
Gość
|
Wysłany: Sob 19:25, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Uniósł brew.- Kto tu więcej waży..- mruknął, jakby twierdząc że ona jest cięższa. Postukał w gałąź.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:28, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Teraz to przegiołeś. - powiedziała i poszła na inną gałąź. No tak, na wadze swojego ciała to ona miała fioła. Siedziała na tej gałęzi z krzyżowanymi rękoma na piersi.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Naomi dnia Sob 19:29, 07 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oscar
Gość
|
Wysłany: Sob 19:31, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Tylko nie siadaj, gdzieś nade mną, bo jeszcze na mnie spadniesz, znaczy gałąź się złamie. Nie wytrzyma ciężaru.- wyszczerzył zęby. Sam się przeniósł na inną gałąź, tamta już ledwo co się trzymała. xd
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Naomi
Dołączył: 05 Wrz 2009
Posty: 88
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:37, 07 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Ona tylko prychneła i siedziała tak. Po paru minutach znudziło jej się to i spokojnie zeszła z drzewa, usiadła na ławce. Wygodniej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Oscar
Gość
|
Wysłany: Sob 21:47, 14 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
- Nie ma to jak uciekać. - odparł dosyć głośno, jakoś tam, żeby go tylko usłyszała. Uśmiechnął się szeroko.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Justin
Dołączył: 11 Wrz 2009
Posty: 563
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 20:07, 20 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
Spokojnie szedł alejką, czując grzechoczący pod stopami żwir. Ręce wsunął do kieszeni kurtki, krótkim szarpnięciem głową odrzucił z twarzy kosmyki włosów.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Gość
|
Wysłany: Sob 13:24, 26 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Zaniedbana i wychudzona suka weszła do parku. Patrzyła na tych ludzi, którzy już tu byli. Podeszła do drzewa i położyła się.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:09, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Przyszła tutaj, do parku, by spotkać się z Cristianem. Gdzie on się podziewał przez tyle czasu? Bynajmniej będzie okazja, żeby się na niego zdenerwować, choć może znając ją ucieszy się tylko, że go widzi i zapomni o wszystkim. Zawsze można udawać. Usiadła na pobliższej ławce, wbiła wzrok przed siebie.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Martha Obentley dnia Wto 21:15, 29 Gru 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:41, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Wszedł do parku, nareszcie, nie? Rozejrzał się, nie mogła usiąść gdzieś w niewidocznym miejscu, inaczej by jej nie znalazł. Ruszył przed siebie, rozglądając się dalej. O, jest. Dobra, teraz gorsza część. Podszedł do niej, usiadł obok dziewczyny. Musnął ją w policzek.- Cześć.- powiedział krótko.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:47, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
-No witam. - odparła bez większego entuzjazmu, mierząc go wzrokiem. - I jak było? - zapytała odwracając od niego wzrok. Teraz trzeba udawać, że jest zła jak nigdy. Zgarnęła z ławki trochę śniegu i zaczęła formować z niego kulkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:50, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Uniósł wzrok. Taak, teraz pewnie będzie się tłumaczył, chociaż nie miał największej ochoty.- Sorry, że Ci nie powiedziałem.- mruknął jedynie. Fakt, mógłby coś jeszcze dodać, ale to Cristian, nie? Właśnie. Zerknął na nią, a raczej na tworzącą się w jej dłoniach śnieżkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 21:53, 29 Gru 2009 Temat postu: |
|
|
Skinęła głową i zerknęła na niego. Nie, nie zamierzała w niego rzucać. Na pewno oberwałaby mocniej. - Oj Cristian... - westchnęła, po czym rzuciła śnieżką przed siebie. Może nie poleciała zbyt daleko, ale cóż... Ważne, że w ogóle poleciała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|