Mały park.

Melissa Johnes

Zwykły, mały park, jak w opisie.
_
Przyszła, siadając pod drzewem. W parku była tylko garstka ludzi, których Mel nie znała, jednak bała się do nich zagadać. Zamknęła oczy i wsłuchiwała się w ćwierkanie ptaków.

Olivia

Dziewczyna, wyglądajaca na bardzo młodą, szła alejkami parku. Zatrzymała się na chwile by sprawdzić czy na pewno zaszła tam gdzie chciała, a gdy okazało się, że tak to z uśmiechem na twarzy usiadła na ławce. Założyła nogę na nogę i przymknęła oczy.

Rob

Przyszedł z Nailah, usiedli na ławce i przyglądali się zachmurzonym niebu.

Melissa Johnes

Usłyszała, że ktoś się zbiła, więc szybko otworzyła oczy. Zdawało się jej, jakby właśnie obudziła się z kilku godzinnego snu. Zobaczyła dziewczynę siadającą na ławkę, po czym postanowiła zapoznać w końcu kogoś. - Hej - powiedziała, podchodząc do niej.

Olivia

Otworzyła oczy i spojrzała na dziewczyne. - Hej. - powidziała. Przesunęła się. - Siadaj. - uśmiechnęła się lekko ilustrując wzrokiem dziewczyne. - Jestem Olivia. - przedstawiła się rozglądajac po parku.

Nailah

Przylazła za Robem i usiadła na ławce. Spojrzała na dwie dziewczyny. Nie chciała być inna więc się z nimi przywitała.
- buenas dias dziewczyny - uśmiechnęła się.

Rob

- Ano cześć - też się przywitał, o.
- Znasz je? - szepnął do ucha Nailah. *,*

Melissa Johnes

Usiadła koło jednej, do drugiej rzuciła - Hej. Melissa jestem - to powiedziała już chyba do wszystkich, nagle zrobiło się tu tłoczno xd

Rob

- Witaj. Rob. - przywitał się xD czuł się trochę skrępowany w towarzystwie dziewczyn, jako sam chłopak.

Nailah

- nie znam, pierwszy raz je widzę - powiedziała do Roba.
- Nailah - przedstawiła się.

Melissa Johnes

Uśmiechnęła się do niejakiego Roba i dziewczyny, po czym cicho westchnęła. Nie lubiła zbyt dużego tłumu, szczególnie, że nikogo tam nie znała.

Rob

Biedny Rob pomyślał.
- No to.. Co słychać? - palnął. W końcu jakoś trzeba zacząć rozmowę -,^

Nailah

- ja niestety muszę iść - powiedziała robiąc minkę małego, smutnego szczeniaczka.
- praca wzywa - burknęła.
- miło mi było was poznać - uśmiechnęła się i poszła.

Rob

- O, szkoda. Pa - pomachał jej na pożegnanie i uśmiechnął się.
Biedny Rob został sam z jakimiś obcymi dziewczynami. Bał się ich.

Melissa Johnes

Pomachała na pożegnanie Nailah, po czy odpowiedziała Rob'owi - Słychać tyle, że wszyscy jesteśmy tu chyba nowi.