Nowy park

Dereck

-Tak wyglądało moje całe życie. -powiedział nie puszczając jej . -I praktycznie z tym przestałem. A teraz znowu zacznę, bo jakaś nastroszona panna nie mogła posłuchać głupiej prośby blondyna.-dodał słowa kierując energią.

Charlie

Przecież nie musiałeś - powiedziała.
Poradziłabym sobie sama - dodała chociaż wiedziała, że na pewno by sobie nie poradziła.

Dereck

-No oczywiście, że dałabyś radę.Może w końcu donosiłabyś jakieś dziecko!-warknął. Złośc w nim narastał wraz z jej oschłością. Zaczął się zastanawiać, czy była ąz tak głupia, czy rzeczywiście, aż tak zacięta, a może po prostu się odgrywała.

Charlie

Dziewczyna spojrzała mu w oczy. Oczy jej się zaszkliły. Wyrwała się i pobiegła w nieznaną jej stronę. Zaczęła płakać. Jak on mógł jej coś takiego powiedzieć.

nmjt

Dereck

Usiadł na ławce na której siedziała i spojrzał na deskę, którą zostawiła. Westchnął głęboko i potrząsnał głową. Chwycił deskę i ruszył do domu. POstanowił schować cały zapas narkotyków do jednego pudełeczka i conajmniej je sobie dozowac. Nie mógł zrozumieć tego co się dzisiaj stało. Wiedział jedno, kłamała. Wcale jej nie obchodził.

nmgt.

Anett

Przyszła tutaj powolnym krokiem, westchnęła głucho. Przystanęła obok pierwszej lepszej ławki, zrzuciła z miejsca śnieg. Usiadła na niej. Założyła nogę na nogę.

Jessie · Gość

Przechadzała się po parku, wszędzie biało i dosyć zimno. Szła równym krokiem i rozglądała się na boki, drzewa ładnie wyglądały.

Anett

Spojrzała na przybyłą. Uśmiechnęła sie do siebie zadziornie, teraz przez jej głowę przeleciały straszne myśli. Przywitała ja chłodnym wzrokiem, zebrała w dłoń garść śniegu.

Jessie · Gość

Zerknęła na bok na dziewczynę na ławce, zauwazyła że ma w ręce garść śniegu, lecz się nie przejeła. Szła dalej i uważnie ją obserwowała.

Anett

Z śniegu uformowała bardzo twardą kulke śniegu. Uśmiechnęłą się kącikiem ust. Wstała z ławki. Zrobiła kilka kroków w przód w kirunku dziewczyny, nacelowała i jak najmocniej rzuciła w nią. Miała nadzieję, że nie trafi w żadna część ciała, lecz lod chciał inaczej. Trafiła ja w ramie.

Jessie · Gość

Zauważyła że dziewczyna rzuciła w nią, jednak nie wiedziała że to lód. Dobrze ze miała grubą kurtkę, nie poczuła zbytnio, lecz już była wkurzona na blondynkę. Opanowała się lecz nie mogła sobie odmówić oddania. Zrobiła kulkę z samego śniegu i rzuciła w nią, akurat trafiła również w ramię.

Anett

Zaśmiała się bezczelnie jej w twarz. Uformowała większą, twardszą kulkę z śniegu. Zamachnęła się i rzuciła prosto w jej brzuch. Otrzepała swój bark ze śniegu. Czekała na reakcję brunetki.

Jessie · Gość

Wkurzyła się nieco, ale przecież ustępuje się głupszym, tak więc otrzepała się i zerknęła na nią. Nic nie mówiąc ruszyła dalej, jednak już wiedziała ze nie będą przyjaciółkami. Po chwili zniknęła za zakrętem.
nmjt

Anett

- Hm. Co mnie napadło? - pomyślała. Zaczęła powolnym krokiem spacerować po parku. Co jakiś czas spoglądała kątem oka na przechodniów. Po chwili zniknęła we gęstej mgle.

Juliett

Szła po przysypanym śniegiem trawniku, zostawiając za sobą głębokie ślady butów. Nuciła coś cicho bez entuzjazmu, dłonie wsunęła do głębokich kieszeni kurtki.