Skate Park.

Jessie · Gość

- lepiej późno niż wcale - odparła z uśmiechem i zadarła głowę do góry, już ciemno, nikogo na rampie, nikogo dookoła. Spojrzała na Justin'a - co robimy? - zapytała, trochę się jej nudziło a do domu nie zamierzała iść.

Justin

Spojrzał na nią badawczo.
- Do domu nie chcesz wracac, prawda? - upewnił się, nie spodziewając się innej odpowiedzi niż kategoryczne 'nie'.

Jessie · Gość

Patrzyła na niego wzrokiem takim jakby chciała powiedzieć "do domu? chyba żartujesz - po chwili jednak uśmiechnęła się szeroko, - znasz moją odpowiedź - powiedziała i założyła nogę na nogę, rozmyślając co robić.

Justin

Uśmiechnął się lekko, oszczędnie.
- Tak, znam. To nie trudne do odgadnięcia, gdy zna się Ciebie od kilkunastu lat. - zapewnił spokojnie.

Jessie · Gość

Zerknęła na niego z lekkim uśmiechem, - to co robimy...? - zapytała ponownie, - możemy gdzieś iść, ale dokąd to zielonego pojęcia nie mam, albo tu zostać i siedzieć bezczynnie na ławce - skończyła wymieniać, lecz po chwili - albo pójść do mnie możemy, ale to jest ostateczność - dodała patrząc na niego.

Justin

Pokręcił głową.
- Nie wiem, Jessie. Nie znam tego miasta, okolic, miejsc. Tym razem Ty musisz zadecydowac, a ja obiecuję zrewanżowac się za jakiś czas. - obiecał.

Jessie · Gość

Uniosła kąciki ust do góry, - dobra, to idziemy do mnie....lub będziemy błądzić po mieście - wyszczerzyła si, - co ci odpowiada? - zapytała. Jak sobie przypomniała dawne czasy, co łaziła całymi nocami po mieście z grupką przyjaciół, szkoda ze teraz tu ich nie ma.

Justin

- Możemy trochę się powłóczyc, jeśli masz ochotę. - stwierdził. On sam też lubił spacerowac po mieście, zwłaszcza w nocy, gdy było już ciemno. Podniósł się z ławki i spojrzał na dziewczynę z wyczekiwaniem.

Jessie · Gość

Jakby czytał jej w myślach, od razu wstała z ławki i stanęła na desce - moze najpierw pokażę ci piękną plażę - uśmiechnęła się, tamto miejsce się jej bardzo spodobało. - A pptem się wymysłi gdzie jeszcze - dodała i stanęła przy chłopaku.

Justin

Skinął głową, jakby przyzwalająco.
- Świetnie, a więc prowadź. - powiedział wracając na ścieżkę, którą przyszedł.

Jessie · Gość

Odepchnęła się od ziemi nogą i zaczęła jechać powoli w stronę plaży, - Ostatnio jak tam byłam, to był piękny widok, same gwiazdy i wielki księżyc, ciekawe czy dzisiaj też tak będzie - mruknęła i razem z Justin'em skierowała się w stronę plaży.

//zaraz tam napiszę//

Isabelle · Gość

Przyszła razem z Charlie, - no, masz deskę? - zapytała i wjechała na rampę na swojej. Rozejrzała się jakieś nastolatki jeździły, ale jej to nie przeszkadzało, zwróciła się do siostry, - chodź - powiedziała.

Charlie

A skąd ja mam ją mieć - powiedziała.
Z resztą ja już nie jeżdżę - dodał przyglądając się siostrze. Ona już tak dawno tego nie robiła, że pewnie by coś sobie zrobiła.

Isabelle · Gość

Chwilę pojeździła, lecz postanowiła dać szansę Charlie, podjechała do niej i wręczyła jej deskę, - masz - powiedziała stanowczo i usiadła obok niej.

Charlie

Dziewczyna wzięła deskę. Podeszła do jednej z rur i zaczęła ćwiczyć 50-50. To był jej ulubiony trick i chyba dla niej najłatwiejszy. Uśmiechała się pod nosem.