|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Nate
Gość
|
Wysłany: Wto 22:24, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Głupia książka., głupi Romeo i Julia, głupie miasto - mruknał pod nosem. Miał strasznie zły humor. Gdyby nie to recytowanie książki nie zakochałby się. Kiedy to jej mówił czuł, że był tym Romeo, a ona jego Julią, ale w końcu przecież księżniczki nie istnieją. Pewnie to tylko pomyłka. Urzekła go tylko inteligencją i urodą i naprawdę jej nie kocha. Cały czas rozmyślał nad Holy. Sam nie wiedział czemu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Melanie
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:31, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wyjęła z uszu słuchawki i popatrzyła na chlopaka. Westchnęła i zamyśliła się. Miała wielką ochotę podejść do niego.. W końcu ciekawość i jej charakter zwyczajnie wygrały. No, jak to powiadają - "Do odważnych świat należy"! powtórzyła sobie w myślach i od razu wypełniła ją jakaś wewnętrzna motywacja. Wstała i zapięła bluzę, a Mp3kę schowała do kieszeni w swoich czarnych rurkach. Czego tam w nich nie było?!
Ruszyła pośpiesznie do chlopaka, podbiegając pewne kawałki swojej drogi. W końcu podskokiem.. usiadła. Uśmiechnęła się od razu do chłopaka. Nie wyglądasz na szczęśliwego.. powiedziała po chwili śmiało. Aha, a ten się zaraz zdenerwuje, że jakaś nieznajoma dziewczyna wypytuje go o prywatne sprawy.. Trudno. Mel taka była. Najwyżej jej się oberwie i będzie po sprawie - zawsze warto spróbować, może nie bedzie tak źle, nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Wto 22:36, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- No, bo taki jestem. Wstyd przyznać, że pewna dziewczyna którą znał od paru godzin mu w głowie zawróciła. No trudno. Tylko czemu? Czemu ona miała to coś. I czemu pogłowie ciągle chodziło mu jej imię. Jeszcze wczoraj nie wierzył w miłośc i przyjechał tu w celu podrywania dziewczyn, a nie zakochania się.
*weno gdzie jestes?*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:40, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Eeejj.. Rozchmurz się! - próbowała go pocieszyć. Szturchnęła go lekko w bok i uśmiechnęła się przekonywająco. Nadal zastanawiała się dlaczego do niego podeszła..? Dlaczego ona zawsze musiała mieć jakieś towarzystwo? Powracając do świata realnego, po krótkim zamyśleniu się, Mel nagle dostała jakiegoś oświecenia i wręcz drgnęła, gdy zobaczyła, że odleciała gdzieś myślami [oo tam ->>> tu. ]
*Moja też się kończy.
Tęsknię za nią. '*
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Wto 22:46, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie wiem jak - powiedział. A ponoć miłość jest taka piękna,a on dzięki niej w depresje powoli popada. Z drugiej strony czy ona na prawdę istnieje czy to tylko uczucie co przez chwile jest wspaniałe, a potem jest czymś strasznym czy może zawsze jest straszna.Czemu ludzie tak bardzo ją pragną,a gdy ją dostaną to po jakimś czasie,albo od razu nie chce jej. Czemu ona w ogóle istnieje? Po to żeby ludzie nie mogli być szczęśliwi? Po to, żeby ludzie popadali w depresje, a potem nawet popełniali samobójstwo, bo druga osoba tego nie odwzajemniała. Po to, żeby ludzie z problemami mieli ich więcej. Po to, żeby ludzie o słabej psychice się samookaleczali?
*dobra na temat miłości to moge gadac godzinami więc to w skrócie. *
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:50, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Przewróciła oczami i uśmiechnęła się. Jeśli tylko mogę coś dla Ciebie zrobić, żeby Cię pocieszyć, to powiedz.. postaram się.. dorzuciła szybko. Podkuliła nogi i oparła na nich rękę. Popatrzyła chwilę przed siebie, a po chwili jej wzrok znów powrócił na chłopaka. Oparła głowę na tej jej nieszczęsnej, połamanej już nie raz w wyniku jej szaleństw ręce i przyglądała się bacznie chłopakowi, a z jej twarzy jak dotąd nie zszedł jej charakterystyczny uśmiech. Nie rozumiała jak mozna być takim ponurym.. Życie jest krótkie, więc trzeba się nim cieszyć, a nie przejmować jakimiś pierdołami..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Wto 22:55, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nie - powiedział. - Nie mam ochoty na zwierzanie się - dodał. - Chcę o tym zapomnieć, potrzebuje rozrywki - powiedział. Tak to chyba było najlepsze rozwiązanie. Przynajmniej dla niego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 23:01, 09 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wcale nie miała na myśli żadnego zwierzania się, dlatego jego wypowiedź ją zaskoczyła. Jednak postanowiła tego nie ukazywać, jeszcze pogorszy jego sytuację i w ogóle będzie masakra.. Taa. Jeszcze tylko tego brakowało. Wstała i otrzepała się. Popatrzyła na chłopaka. Przecież nie zostawi go w takim stanie, oo nie. Nie była z tych, co to nie interesują się innymi. Uśmiechnęła się szerzej i podała mu rękę, zachęcając do wstania. Sama nie wiedziała co zamierza, ale na pewno coś zaraz wymyśli, jak to ona. Na pewno. Niee.. to za dużo powiedziane.. Może lepiej brzmiałoby, gdyby powiedziała.. Postara się coś wymyślić..?
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Melanie dnia Śro 18:09, 10 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Śro 20:38, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wstał i czekał na to co ona chce robic. Nie miał pomysłu na zajęcie. Był jakby to powiedzieć w dołku. Sam nie wierzył, że może to się stac przez dziewczynę. Westchnął pod nosem.
*och weno gdzie jestes?*
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 20:42, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
*oh, znowu gdzies poszła? xD*
No dobra. Teraz trzeba coś wymyślić? Zaraz, zaraz. Sa przecież w Skate Parku. Bez zastanowienia mruknęła cos w sytu "Stój tu i się nie ruszaj, zaraz wracam." po czym pobiegła do chłopaka stojącego gdzies na uboczu, trzymającego dwie deski. Nie znała go, więc w sumie nie wiedziała jak zareaguje na jej zachowanie. Ale zawsze reagowali pozytywnie. >D Podeszła do niego i wzięla te deskorolki, po czym "cmoknęła" chlopaka w policzek, jako takie podziękowanie. Jadąc, wróciła do towarzysza i wręczyła mu deskę. Spojrzała przelotnie na chłopaka od którego wzięła deski a potem wróciła wzrokiem na owego towarzysza. Nawet nie pytaj. odezwała się w końcu i uśmiechnęła się tajemniczo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Śro 20:54, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Nawet nie chcę, bo się boje odpowiedzi - powiedział z uśmeichem. Wziął od niej deskę. Problem w tym, że on jeździc nie umiał jako tako. No może tak powolutku i z ochraniaczami i w kasku, ale bez żadnych tricków. To już nie jego wina, że jazna na desce nigdy go jakoś specjalnie nie rajcowała. Wolał inne zajęcia chociażby jazdę na rolkach. Nawet na rampach sobie jako tako radził i co najważniejsze było to dla niego ciekawsze niż jazda na deskorolce.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:00, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Złapała go zarękę i pociągnęła w stronę jednej z większych ramp. Stanęła przed nią patrząc w górę. Wieeeeelkaaaa! uśmiechnęła się do siebie. Otworzyła aż usta ze zdziwienia. Na razie nie wchodziła, czekała na chlopaka. On wejdzie pierwszy. Ha. Ona sama na desce jeździć nie potrafiła, no ale jakby umiała, to raczej byłaby to pasja, niż zabawa, a nie chodziło o to..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Śro 21:04, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Ty pierwsza - powiedział patrząc na rampę. Z wejściem na nią nie miał problemów, ale ze zjazdem niej było gorzej. No trudno zjechać na pewno nie zjedzie. Znajdzie inny sposób. Chociażby zjazd na tyłku z rampy. W taki sposób sobie nic nie zrobi.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Melanie
Dołączył: 03 Mar 2010
Posty: 255
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:09, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Spojrzała na niego "poważnym wzrokiem" robiąc minkę wystraszonej dziewczynki. Spojrzała znowu na rampę i uśmiechnęla się do siebie szeroko. Zdjęła bluzę po czym chwyciła pośpiesznie deskę i weszła na rampę sposobem bliżej nie określonym. Spojrzała na chlopaka z góry. Jakiś.. przestraszony się wydawał.. Uśmiechnęła się w jego kierunku i znów spojrzała na rampę Wzięła deskę i stanęła na niej przygotowując się do zjazdu. Mimo to, obiecała sobie, że poczeka. Zanim chlopak nie wejdzie, ona nie zjedzie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Nate
Gość
|
Wysłany: Śro 22:10, 10 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
chłopak gdy zauważył dziewczynę już na rampie zaczął również na nią wchodzić. Po dośc krotkim czasie był juz obok niej. W końcu miał w tym wprawę. Kiedyś tam wchodził na rampę w rolkach więc dla niego takie wchodzenie w butach było banałem. Czekał, aż ona zjedzie. Ciekawy czy to w ogole zrobi, bo on nie miał zamiaru.
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|