Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:37, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- A co będzie, jak nie zdołam zabić?- zapytał z lekkim uśmiechem. Podparł dłonią głowę zerkając na nią.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:41, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Zdołasz. Wierzę w Ciebie. - wyszczerzyła zęby w uśmiechu. Zaczęła nucić sobie cicho jakąś melodyjkę w oczekiwaniu na jego zgodę. O ile obieca. Obieca, nie obieca, obieca, nie obieca... Tralalala xd
Doobra, mam super humor xd Hmm, umiesz pisać esej? ;>
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:46, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Daaaj mi ten humor. Mnie przed chwilą wkurzył jeden i mi humor padł. A buu ; (( ; P. Aha, i nie umiem pisać. ; p
- Dobra, no. Obiecuję.- mruknął.- Cieszysz się?- zapytał wyszczerzając zęby. Kolejny raz zmierzwił dłonią włosy, tak nie wygodnie było mu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:52, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Skinęła głową, klaszcząc w dłonie z szerokim uśmiechem. Dobra, trzeba się uspokoić trochę chociaż. Trudno będzie, ale damy raadę.
-Cristiaan. - przeciągnęła, przywołując na twarzy delikatny uśmiech. - Zróbmy coś takiego... innego. - zaproponowała.
Z wielką chęcią go trochę przekażę
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:56, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
- Takieeeego inneeego?- zapytał wyszczerzając zęby.- Czyli co?- zapytał po chwili. No bo co, dużo się z tego nie dowiedział w końcu.
Ok, to prześlij mi pocztą, albo przez PW ; p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:00, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
-Co byś powiedział na kąpiel w morzu? - zapytała z cwanym uśmiechem. Co z tego, że ciepło nie było. Ona akurat dzisiaj ma ochotę na taką właśnie kąpiel, no. xd - A może masz inne propozycje? - dodała po chwili.
Się robi. A pizzy do tego? xd
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:03, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się szeroko. Kąpiel? Tak na żywca, zimną w morzu? Pewnie.- Idziemy.- stwierdził wstając. A co tam, niech idą.
I ketchup teeż ; p
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 19:09, 07 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Wstała zaraz za chłopakiem, złapała go za rękę i pociągnęła ku wyjściu z parku. Uśmiechała się caały czas, bo powód miała. Taka kąpiel w zimę, w dodatku, gdy już powoli się ściemnia, to coś wspaniałego. Haha, fajnie będzie xd
Okeej. Pizza z ketchupem raz, dobry humor raz. Załatwione :} A, no i mogę napisać pierwsza
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ethaniel
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 22:33, 23 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
W parku znikąd znalazł się Ethaniel. Przechadzał się alejkami i w końcu zatrzymał gdzieś, no i usiadł na ławce. Siedział tak, pogwizdując pod nosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 18:08, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Szła alejką, powoli, lecz żywym, radosnym krokiem. Wiosna, wiosna, nareszcie wiosna. Zmrużyła oczy i spojrzała w niebo, w stronę jasnej kuli na błękitnym tle. Och, brakowało jej tego, tak bardzo miała dosyć chmur i chłodu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Ethaniel
Dołączył: 11 Mar 2010
Posty: 39
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Śro 21:20, 24 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Uwagę chłopaka zwróciła przechadzająca się alejkami dziewczyna. Wstał z miejsca i podszedł do niej, chętny do poznania kogoś nowego.
- Cześć, jestem Ethaniel. - przywitał ją z szerokim uśmiechem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Juliett
Dołączył: 17 Wrz 2009
Posty: 301
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 21:30, 25 Mar 2010 Temat postu: |
|
|
Głos chłopaka wyrwał ją z zamyślenia. Podniosła na niego wzrok.
- Juliett. - odparła jedyną możliwą, sensowną odpowiedzią. Uśmiechnęła się szeroko mierząc chłopaka spojrzeniem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isabelle
Independent
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:29, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
W parku można się wyciszyć, wiec i tu przyszła Isabell. Nie ma nic lepszego do roboty, jak uspokajanie się i walczenie z uzależnieniem. Tak o dziwo postanowiła z tym skończyć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Independent
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 2768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 22:37, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Charlie zjawiła się w parku. Z kieszeni wyciągnęła skręta i odpaliła go.
Kiedy spacerowała zauważyła siostrę. Udała się w jej kierunku.
- Cześc - rzekła kiedy była już blisko niej. Cały czas paliła skręta.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Isabelle
Independent
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:43, 18 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie trzeba było wiele by wprowadzić Ise w złość, a tym razem zrobiła to siostra, gdy paliła skręta przy niej. - Co ty robisz? - warknęła i wyrwała jej z dłoni to coś i rzuciła na ziemię, po czym zdeptała. - To ja walczę z uzależnieniem, a ty palisz to świństwo i to przy mnie? - dodała. Już była zła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|