Dla psów.

Melanie · Wysłany: Sob 21:27, 13 Mar 2010 Temat postu: Dla psów.

No, jak sama nazwa wskazuje.

***

Przybiegła na plaże, chociaż za zimnem nie przepadała. Nikogo nie było, to usiadła gdzieś i podziwiała morze. Taką sierotkę zgrywała, zamyślając się. Trafiła tu przypadkiem, to chociaż pobędzie chwilę, żeby sobie czas wypełnić.. i tak nei ma gdzie wrócić..

Holy · Wysłany: Sob 22:11, 13 Mar 2010 Temat postu:

Na tejże samej plaży zjawiła się Holy, z niewiadomych sobie przyczyn. Przeważnie nie chodziła nigdzie sama, jak już szukała od razu znajomych - a teraz przysiadła gdzieś nad brzegiem morza, nucąc cicho, samotnie.

Melanie · Wysłany: Sob 22:14, 13 Mar 2010 Temat postu:

Fibi od razu pognała do nieznajomej i zaczęła skakać na tylnych nogach przednie łącząc przed swoim pyszczkiem. Machała tak zakręconym ogonkiem stojąc w pionie i popiskując cicho. Ucieszyła się, że ktoś z nią tu jest, nei chciała być sama, szczególnie, że jest młoda i niedoświadczona, nie?

Holy · Wysłany: Sob 22:24, 13 Mar 2010 Temat postu:

Dziewczyna pochyliła się lekko i... dostrzegła psa. Uśmiechnęła się sama do siebie, a jedną dłoń przysunęła do pyszczka westa, żeby lekko podrapać go za uchem.
- Hej, zgubiłaś się? - o tak, jako znawczyni powiedzmy, że zorientowała się, jakiej płci jest Fibi, haha.

Melanie · Wysłany: Sob 22:30, 13 Mar 2010 Temat postu:

Usiadła i wpatrywała się w dziewczynę zdziwiona. *Aha, uważaj, bo ci jeszcze odpowiem.* pomyślała sobie w myślach [filozofia..] i znów zaczęła skakać, co czyniło ją słodkim szczeniaczkiem, a jak. Szczeknęła donośnie kilka razy i obiegła dziewczynę kilka razy.

Holy · Wysłany: Sob 22:37, 13 Mar 2010 Temat postu:

- No, co jest? - zapytała, zastanawiając się, o co chodzi teraz Fibi, bo nie bardzo wiedziała. Przy okazji ciekawa była, jak ma na imię i czy ją rozumie oO.
- Jestem Holy. - rzuciła w powietrze.

/ haha, moja wena.

Fibi · Gość

Szczeknęła ponownie, skacząc do góry, bo w dół się nie da. xD
Ale jakby mogła to w dół też by skakała. Pobiegła gdzieś wzdłuż brzegu, wcześniej trącając nosem dziewczynę i zapraszając ją do jako takiej zabawy. O tak, miała po prostu energię, którą trzeba było zużyć.. gdzieś lub na kimś.

Holy · Wysłany: Sob 23:18, 13 Mar 2010 Temat postu:

Holy chyba zorientowała się, o co chodzi suczce, więc wstała i potruchtała za nią, bo właściwie była zmęczona obijaniem się, logiczne bardzo. Przyspieszyła nieco, żeby dogonić Fibi. Była dość dobra w biegach

.