Pochmurna plaża.

Jackson · Gość

Ale w końcu go kocha, nie? Chłopak uśmiechnął się kątem ust, no co no, przeżyje. Położył dłoń na brzuchu dziewczyny, nie pytając czy może, no bo, po co? Zerknął dziewczynie w oczy. xd

Olivia

Spróbowała się przytulić do chłopaka i jej się to udało tylko, że jej brzuch mógł mu się wbijać brzuch xd Po chwili odeszła od niego i skarciła się w myślach. Miała mu nie wybaczyć, a tu lipa xd

Jackson · Gość

- Przepraszam, nie wiedziałem, że tak zareagujesz .. a z resztą, ja rzadko myślę.- mruknął uśmiechając się przepraszająco. Zbliżył się do niej, musnął w usta. xd

Olivia

Nie wybaczam Ci tego co zrobiłeś ale Twoją głupotę i owszem. - zachichotała pod nosem. Ona nie umie się długo złościć na kogoś. Odwróciła się tyłem do chłopaka i spojrzała na niebo.

Jackson · Gość

- A kochasz mnie jeszcze?- szepnął uśmiechając się szeroko, położył brodę na ramieniu dziewczyny. Objął ją w pasie.

Olivia

Jesteś głupi, strasznie. do tego idiota. xd - szepnęła chcąc się wyładować na kimś. - Ale jednak jesteś ojcem tych oto dzieci i do tego moim idiotą więc tak. Myślę, że tak. - dodała po chwili. Wyszczerzyła się.

Jackson · Gość

Zaczął ją tak kołysać, w prawo i lewo, buju - buju. Wyszczerzył zęby, muskając ją w kark.- Może chcesz gdzieś iść, co?- zapytał.

Olivia

Gdzieś gdzie będzie mi ciepło. - powiedziała i zatrzymała owe Buju - buju xD Zaśmiała się pod nosem.

Jackson · Gość

Odwrócił ją do siebie.- W prywatne ciepłe miejsce, czy publiczne ciepłe miejsce?- zapytał uśmiechając się szeroko.

Olivia

Zastanawiała się przez chwilę. - To mi akurat obojętne jest. - powiedziała uśmiechając się do niego. Zagryzła dolną wargę.

Jackson · Gość

- Możemy iść na przykład do kina, na ciastko, czy gdzieś.- powiedział z uśmiechem. Ponownie zaczął 'buju - buju'.

Olivia

Kino? Może być. Ciastko? Chętnie. Gdzieś? Sprecyzuj to, to Ci odpowiem. - powiedziała przeciągle.

Jackson · Gość

- Idziemy na jezioro, utopimy się i będzie fajnie.- powiedział wyjaśniając słowo 'gdzieś'. Wyszczerzył zęby, co często robił.

Olivia

Jak będziesz tak mówił to stracisz swoje drogocenne ząbki. I jak wtedy będziesz się tak szczerzył? - zachichotała kładąc dłonie na jego.

Jackson · Gość

- Wezmę Twoje.- odparł szczerząc się, bo jakże inaczej. - Powiedziałaś mamusi?- zapytał chichocząc. Dla niego to nie było nic takiego, jeśli by nie powiedziała. Nic by się też nie stało jakby on nie powiedział, jego rodzice za bardzo by się nie przejęli tym.