Pochmurna plaża.

Charlie

Dzięki - powiedział i uśmiechnęła się zalotnie.
Wiesz co ja cie tak wypytuje może ty mnie o coś spytaj - Powiedziała i spojrzała na niego zalotnie.

David

Jakoś nie mam pytań. - powiedział po chwili zastanowienia. Położył dłonie pod głowę.

Charlie

Kurcze to już ta godzina. Musze iść się przygotować. To do zobaczenia wieczorem - i pomachała chłopakowi na pożegnanie.

David

Em. Okej. - powiedział unosząc brwi. Zaśmiał się pod nosem wstając. Zaczął iść znów brzegiem morza.

Martha Obentley

Dziewczyna weszła na plażę ze spuszczoną głową, nucąc sobie coś pod nosem. Podniosła wzrok na morze, przestając nucić. Usiadła na piasku kilka metrów od brzegu. Zgięła nogi w kolanach i oplotła je rękoma.

Kate · Gość

Kate weszła na plaże, mrucząc coś pod nosem. Rozejrzała się dokoła. Gdy spostrzegła wątłą postać siedzącą samotnie przy brzegu morza ruszyła w jej kierunku. Gdy dzieliło ją już tylko od dziewczyny kilka kroków krzyknęła chcąc ją przestraszyć:
- Witam panią! xd

Martha Obentley

-O matko! - powiedziała głośno, prawie że krzycząc, odwracając głowę w stronę nieznajomej dziewczyny. - Nie strasz mnie tak. Nie chcę tak szybko schodzić z tego świata. - dodała szybko, po chwili uśmiechając się.

Kate · Gość

- No, ale ja nic na to nie poradzę! To mój znak firmowy! - odparła śmiejąc się, a po chwili wyszczerzyła się dziewczyny i podała jej rękę. - Kate.

Martha Obentley

-Martha. - odpowiedziała, chwytając dłoń dziewczyny. Przyjrzała się jej uważnie i uśmiechnęła się, puszczając rękę. - Miło mi. - dodała jeszcze.

Kate · Gość

- Mi również. - odparła zgarniając kosmyk włosów za ucho.

Martha Obentley

-Skąd jesteś? - zapytała, spoglądając kątem oka na Kate. Oparła głowę na kolanie, obserwując morze.

Kate · Gość

Usiadła obok Marthy w siadzie skrzyżnym. - Z Oklahomy. A ty? - spojrzała na nią wyczekując odpowiedzi.

Martha Obentley

-Najpierw było Kolorado, potem Sandwell. – odparła, prostując nogi. Spojrzała ukradkiem na chłopaka, który szedł brzegiem morza. – Co sądzisz na jego temat? – spytała szeptem, uśmiechając się do Kate.

Kate · Gość

- Co ja mogę myśleć? Wysoki, przystojny... Ciekawe tylko czy inteligentny... -szepnęła, a po chwili zachichotała, zerkając czy chłopak tego nie usłyszał.

Martha Obentley

-To prawda. - zachichotała, odwracając wzrok od niego i przenosząc go na morze.
-Dzisiaj jest wyjątkowo spokojne. - powiedziała z uśmiechem. Wzięła głęboki wdech, przymykając oczy.