Skaliste Wybrzeże

Andy · Wysłany: Pon 22:55, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Idź robić ten cholerny zamek. -mruknął, hm, kładąc się na pisaku. xd Można się było tego spodziewać, przecież dziewczyna była nieobliczalna.

Melanie · Wysłany: Pon 22:58, 15 Mar 2010 Temat postu:

Usiadła koło niego. Kupię Ci drugie, skoro Ci na nim tak zależało. odezwała się po chwili. No dobra, kupi mu, tylko żeby się nie fochał, no. >D

Andy · Wysłany: Pon 22:59, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Wcale mi nie zależało. No? Czemu nie robisz tego zamku? -zapytał, zerkając na niebo. Już się ściemniało, i dobrze. Wolał noc od dnia, mhm xdd

Melanie · Wysłany: Pon 23:02, 15 Mar 2010 Temat postu:

No nei wiem.. Odechciało mi się tak samej. stwierdziła i podkuliła nogi pod siebie. Objęła ję rękoma i zaczęła kołysać się do przodu i do tyłu pogrążając się w zapewne ciekawych zamyśleniach.

Andy · Wysłany: Pon 23:06, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Masz chorobę sierocą, czy jak to się nazywa? -zapytał, gdyż niewątpliwie, takie kołysanie się nie było normalne ; p.

Melanie · Wysłany: Pon 23:08, 15 Mar 2010 Temat postu:

Przestała się kołysać i posmutniała lekko. Wstała i poszła na drzewo, na którym wcześniej siedzieli. Usiadła na jednej z wyższych gałęzi i przyglądała się bacznie chłopakowi. O.

Andy · Wysłany: Pon 23:19, 15 Mar 2010 Temat postu:

Nie wstał i nie poszedł za dziewczyną. Pozostał na swoim miejscu, bo tu mu było dobrze. Odwrócił głowę w kierunku owej, hałaśliwej młodzieży. Niby grupka smarkaczy, ale jakoś tak miał ochotę do nich pójść i razem z nimi się bawić. Może po prostu brakowało mu jego starych przyjaciół, którzy często organizowali takie wypady. Wyjął komórkę z kieszeni, po czym chwile się jej przyglądał. Po chwili zaczął przeglądać listę kontaktów, od tak, zachciało mu się pogadać z jakimś starym przyjacielem. Po chwili jednak zrezygnował z tego, a w jego głowie pojawiła się tradycyjna myśl "czemu to ja zawsze mam się starać i o wszystko dbać". Nagle wstał, po czym otrzepał się z piasku. Zaczął iść w kierunku bandy dzieciaków, z wyznaczonym celem. Już po chwili stał koło jakiegoś chłopaka, który był z nich najstarszy, miał bowiem jakieś 19 lat. Andy wziął od niego gitarę, po czym usiadł i zaczął coś na niej brzdąkać. ^,^

Melanie · Wysłany: Pon 23:23, 15 Mar 2010 Temat postu:

Słysząc owe brzdąkanie, które dla Mel i tak było czymś pięknym, zeszła z drzewa i ruszyła w stronę chłopaka. Gdy stała tuż za nim, uśmiechnęła się sama do siebie i spojrzała na dzieciaki, które tylko kiwały głowami w jej kierunki, że "ma to zrobić". Mhm, no więc dziewczyna.. zaczęła cicho śpiewać, bo akurat tą piosenkę znała doskonale. A że w dzieciństwie wiele śpiewała - głos miała wręcz wspaniały, jak to jej nauczycielka mówiła. Chociaż Mel nie przyznawała się do tego, że umie tak ładnie śpiewać, teraz jakoś wzięło ją na śpiewki, o.

Andy · Wysłany: Pon 23:27, 15 Mar 2010 Temat postu:

Usłyszał Mel., i tak, zdziwiło go to, że śpiewa, jednak nie przestał grać. Taka śmieszna sytuacja, dla niego. Dzieciakom jednak się to podobało, z chęcią usiłowali tańczyć do ich piosenki. Andy zauważył jeszcze, że chłopak, od którego wziął gitarę, bacznie przygląda się Mel. >D

Melanie · Wysłany: Pon 23:29, 15 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechała się do wszystkich i przykucnęła obok chłopaka. Spojrzała na niego, na gitarę i zastanawiała się po co to robi.. No tak, żeby dzieci miały radochę? Przestała w końcu śpiewać i przysłuchiwała się dalszej części piosenki.. Spojrzała jeszcze na dzieci, które patrzyły na nich jak na wielkich stwórców muzyki, aha.

Andy · Wysłany: Pon 23:32, 15 Mar 2010 Temat postu:

Andy brzdąkał, i brzdąkał, cały czas obserwując "śliniącego" się na widok Mel. chłopaka. I wtedy już postanowił, że jeśli tamten się do niej zbliży, to nie ręczy za siebie, o . o,O

Melanie · Wysłany: Pon 23:34, 15 Mar 2010 Temat postu:

Haha, no to się chłopak zbliżył, o. Usiadła obok niej i przyglądał się jej bacznie po czym cmoknął ją w policzek. Mel usmiechnęła się tylko do niego, nie patrząc nawet na chłopaka. No przeciez byli tylko znajomymi, chyba.. nie? Spojrzała na grupkę dzieci bawiących się przy muzyce, które zaczynały pwoli krzyczeć "gorzko, gorzko" xDD

Andy · Wysłany: Pon 23:37, 15 Mar 2010 Temat postu:

No tak, chłopak przestał grać i spojrzał się na uśmiechniętą dziewczynę. Najwyraźniej ona nie miała nic przeciw temu, temu czemuś. Odłożył gitarę, na jej dawne miejsce, po czym wstał i uśmiechając się do grupki upitych dziewczyn, wziął piwo i do nich poszedł, o. xD

Melanie · Wysłany: Pon 23:39, 15 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na Andy'ego. No nie, nie tak miało być. Widząc, jak jest wkurzony, poeszła do niego jakos od tyłu. Foch? Czy po prostu zazdrościsz? szepnęła mu nagle do ucha, cwaniacko, o.

Andy · Wysłany: Pon 23:43, 15 Mar 2010 Temat postu:

-Coś ty. Czego mam niby zazdrościć? -zapytał, kończąc właśnie drugie piwo. Można powiedzieć, że tego mu było trzeba. Zaraz potem przytulił blondynkę, która się do niego kleiła. >D