Wielka plaża.

William

Facet ,który obsługiwał bar i zamówił duże frytki na spółe z Kate.

Kate · Gość

Przez cały czas, gdy czekała z chłopakiem na frytki zastanawiała się nad rozmową z Juli. Myślała, czy mówić o niej chłopakowi, czy lepiej nie. " Na razie zaczekam." pomyślała tylko i spojrzała na Willa.

William

Juz gotowe-powiedział sprzedawca i podał frytki

Kate · Gość

Wzięła frytki od sprzedawcy. - Dziękuję. - powiedziała tylko uśmiechając się do niego. Po chwili wzięła jednego frytka do buzi, następnie wyciągnęła opakowanie frytek w stronę chłopaka, częstując go.

Mishelle

Przyszła powoli w ręku trzymając japonki. Patrzyła na wodę idąc w jej stronę.

Massie Carlson

Weszła na plażę, kolejna plaża. Jak na razie odwiedzała albo same plaże, albo góry. Podeszła do brzegu rozglądając się na boki, bodajże też, to nawyk. Dłużej utrzymała wzrok na dziewczynie, inaczej na jej sylwetce. Bardzo znajoma, ale przecież .. nie, na pewno nie.

Mishelle

Usłyszała czyjeś kroki. Odwróciła się i uważnie przyjrzała się dziewczynie. Twarz miała znajomą. "Massie?" - pomyślała, jednak to było mało prawdopodobne.

Massie Carlson

Dziewczyna także przyjrzała się dziewczynie. Chciała podejść, zapytać, ale nie. Massie jest zbyt nieśmiała, płochliwa. Uśmiechnęła się do niej kątem ust, jakby czując, że jest to znajoma jej postać. Usiadła na piachu, zginając nogę w kolanie. Oplotła ją dłońmi.

William

Mishelle

- Massie - powiedziała pod nosem. Tym razem była na 100% pewna. Wiedziała, że siostra nie jest śmiała, więc podeszła do niej. - Massie, co Ty t robisz?

Massie Carlson

Uśmiechnęła się szeroko. Mishelle, jak dobrze. Wstała, przytuliła ją mocno, tak na powitanie.- Mish.- szepnęła tylko. Zaraz potem usiadła ponownie, na poprzednie miejsce.- Przyjechałam, nie wiedziałam, że też tu będziesz.- odparła.

Dorian · Gość

Chłopak przyszedł na plażę. Ale tylko po to, by zapomnieć o przeszłości i poznać nowych doznań. Po to, by zapomnieć o rodzicach, których właściwie nie kochał. Nie po tym, co mu zrobili. Na plaży była duża grupka ludzi, lecz to mu nie przeszkadzało. Kucnął przy samym brzegu morza, lecz fale nie sięgały jego stóp. Ręką wyszukał jakieś kamienie, które potem zaczął wrzucać do wody. Być może to go uspakajało.

Cassie

Dziewczyna szła dość powolnym krokiem przy brzegu morza. Co jakiś czas musiała uciekać przed falami by nie zamoczyć butów. Odeszła kawałek od brzegu i usiadła na piasku wkładając ręce do kieszeni spodni, a po chwili wyjęła jedną dłoń ze słuchawkami od mp4, włożyła je do uszu i puściła piosenkę, której od jakiegoś czasu nie mogła zapomnieć. Biorąc głęboki wdech morskiego powietrza naciągnęła kaptur od bluzy na głowę i położyła się wpatrując w niebo.

Dorian · Gość

Przez kilka minut przyglądał się jakiejś dziewczynie. Nie była ona z grupki ludzi, którzy niedaleko palili ognisko, nie była w ich stylu. Cóż chłopakowi się nudziło, czemu więc nie mógłby do niej podejść? Rzucił ostatniego kamienia do wody, po czym wstał ocierając ręce z piasku. - Hej - mruknął do niej, gdy był już wystarczająco blisko. Po chwili zauważył, że ma ona słuchawki w uszach. Trudno, najwyżej go nie usłyszała. Usiadł więc koło niej.

Cassie

Wyjęła jedną słuchawkę z ucha ponieważ zauważyła chłopaka, który najwyraźniej coś do niej powiedział. Wyjęła drugą słuchawkę przyglądając się dystkretnie chłopakowi. - Hej. - powiedziała dość cichym głosem miejąc nadzieje, że chłopak właśnie się przywitał, a nie co innego. Zgięła nogę w kolanie chowając słuchawki do kieszeni obcisłych spodni.