Zapomniana plaża.

Jackson · Gość

Skinął głową.- Taak.- odparł, zauważył buty.- Pantofle zostawiłaś.- zawołał dosyć głosno. Zawsze na buty dziewczyn mówił pantofle.xd

Isabelle · Gość

Podeszła i wzięła buty do ręki, odwróciła się i spojrzała na morze, przez głowę przeleciał jej wspomnienia. Szybko się otrząsnęła i prawie straciła równowagę, jednak po chwili ją złapała i zamknęła na chwilę oczy, dziś za dużo się działo. Odetchnęła i trzymając w ręku buty poszła w swoją stronę, właściwie nie wie gdzie, lecz na pewno tam gdzie będzie sama. Odwróciła się do chłopaka, głupio się zachowała - przepraszam - krzyknęła i wybiegła.

Jackson · Gość

Zmarszczył czoło.- Hm, dziwne.- mruknął sam do siebie. Położył się na piasku, obmyślając coś sobie. Po chwili wstał, nie miało sensu siedzenie tu. Ruszył w stronę domu.

Olivia

Przyszła szybkim krokiem na plaże. Miała ręce w kieszeniach spodni. Podeszła pod sam brzeg i usiadła. I co tam, że woda zamaczała jej buty. Teraz miała więcej problemów.

Jackson · Gość

Wszedł szybko na plażę. Rozejrzał się uważnie, po chwili dostrzegając dziewczynę zaczął iść w jej stronę. Zagryzł wargę, nawet dokładnie nie wiedząc co ma powiedzieć.

Olivia

Przetarła dłońmi oczy patrząc przed siebie. Coraz ciemniejsze było niebo i było coraz mniej widać.

Jackson · Gość

Zmierzwił dłonią włosy, podchodząc do niej. Usiadł obok, patrząc na nią. Jak na razie nie był w stanie nic z siebie wydusic. xd

Olivia

I teraz tak będziesz siedzieć? - spytała patrząc wziąż w ten sam punkt. Wzięła głęboki wdech zastanawiając się nad tą całą sytuacją.

Jackson · Gość

- Nie mogłaś tego przewidzieć?- zapytał. Zagryzł wargę, bawiąc się paskiem. Chłopak jak zawsze musiał coś powiedzieć, jak zawsze coś co może urazić dziewczynę, coś niestosownego, coś denerwującego. xd

Olivia

Jak? Miałam przewidzieć, którego dnia moge zajść w ciąże, a którego nie? - powiedziała troche ironicznie. Ale tylko troszkę xd.

Jackson · Gość

- Dobra, zacznijmy jeszcze raz.- mruknął, kierując na nią wzrok.- Jak? Znaczy wiemy ja to się stało, ale chodzi mi o to, co teraz będzie?- zapytał unosząc brew.

Olivia

Nie wiem. - powiedziała uginając nogi w kolanach. Oplotła je rękoma i położyła brode na kolanach. - Jak tak bardzo nie chcesz tego dziecka to moge usunąć ciąże. Ale nie wiem czy bym była w stanie to zrobić. - dodała zagryzając dolną wargę.

Jackson · Gość

- Nie wiem, dziecko dużo zmieni to jest ..- mruknął próbując coś poskładać. Raczej nie pozwolił by na usunięcie ciąży, westchnął cicho. Za dużo się działo.

Olivia

Na przykład co zmieni? - spytała nie widząc o co mu chodzi. No może troche zmienić ale nie tak dużo.

Jackson · Gość

- Ciebie, mnie, wszystko. - odparł. Jemu wydawało się, że dziecko to wielka sprawa, wokół której wszystko się kręci.