Zapomniana plaża.

Travis

I co się na mnie patrzysz? - zaśmiał się wychodząc z wody. - To prawdziwe kobiety noszą torebkie, w kótrych można wszystko znaleźć. - powiedział jak już był na brzegu. - Nie masz torebki? Ani niczego? Ojeju. Ale to nie moja wina. Sprowokowałaś mnie. - dodał zastanawiając się czy oni się sobie przedstawili. Nie. Chyba nie.

Miley Cross

- Nie noszę torebek. One są zbędne.- odparła zgodnie z tokiem myślenia dziewczyny. - Musisz się nauczyć nie reagować na prowokacje.- dodała jeszcze, próbując utrzymać powagę. Wzdrygnęła czują jeszcze krople zimnej wodzie na sobie. Wycisnęła wodę z włosów.

Travis

No ale teraz wyglądasz jak zmokła kura. - Powiedział powstrzymując się od śmiechu. - A tak na zaś to Travis jestem. - Przedstawił się po chwili ciszy.Wział głęboki wdech morskiego powietrza.

Miley Cross

- Sam jesteś kura.- mruknęła.- Mógłbyś się nazywać inaczej, na przykład ' Wnerwiający świr wodny'.- odparła jeszcze. Tak, Miley nie była dobra w wymyślaniu przezwisk. Dziewczyna też, nie uważała, że chłopak chciałby wiedzieć jak ona się nazywa. Być może się myliła. xd

Travis

Dobrych manier nie uczono Cię, tak? - zapytał po chwili. - Jak ktoś się przedstawia to należy mu odpowiedzieć tym samym. - Uświadomił dziewczyne wkładajac ręce do kieszeni spodni.

Miley Cross

- Jak się rozmawia z dziewczyną, nie trzyma się rąk w kieszeni.- odgryzła się, jak zawsze z towarzyszącym jej bezczelnym uśmiechem.- Miley, jestem.- odparła po chwili. Przyznała rację, trzeba było się przedstawić. xd

Travis

Łał. Jestem z Ciebie dymny, Miley. - Zażartował słysząc, że wreszcie się przedstawiła. - To może Miley mi teraz powie ile ma lat? - spytał po chwili szczerząc się.

Miley Cross

- Siedemnaście.- odparła. Co prawda, nie do końca siedemnaście, kilka dni, a będzie. Jednak Miley czuła się już siedemnastolatką i wszędzie już podawała, że ma siedemnaście lat. Taki kaprys.- A pan?- zapytała.

Travis

A pan i władca ma 19 lat. - powiedział zgodnie z prawdą. - Jestem starszy! - dodał triumfalnie chichocząc.

Miley Cross

- Władca.- prychnęła, jednak później uśmiechnęła się kątem ust. - Pan i władca się tak nie cieszy, pan jest stary, o.- odparła zerkając na bardziej suche rzeczy na sobie.

Travis

Wole być starym niż małolatem. - powiedział i wytknął do niej język. - Teraz moge robić te rzeczy, których Ty nie możesz. - dodał po chwili zastanowienia. Tylko jakie to są rzeczy?xd

Miley Cross

- Ale i tak dziewczyny mają lepiej.- uznała.- Siedemnastolatki mogą się umawiać z chłopakami powyżej swojego wieku, tak jest lepiej. Mają lepsze branie. A chłopaki, na przykład taki Ty możesz umawiać się z dziewczynami do swojego wieku.- odparła jeszcze. Była prawie pewna, że chłopak jej nie zrozumie. Bo kto by zrozumiał takie gadanie?

Travis

Ja moge się umówić z każdą dziewczyną. Nawet w Twoim wieku. Wytrzymam jeszcze dziewczyny w wieku lat 16. - powiedział zastanawiajac się nad tym.

Miley Cross

- Ale na pewno nie w tym mieście.- odparła bez skurupółw.- Nikt by się z Tobą nie umówił, zapomnij o tym.- mruknęła, oj jak lubiła być wredna. Położyła się na piasku ignorując to, że bluzkę ma jeszcze morką.

Travis

Z Tobą też się nikt nie umówi. - powiedział siadajac. - Jesteś za wredna. Przyjaciół tez będziesz mogła zliczyć na dwóch palcach. - dodał gapiąc się na niebo.