Zapomniana plaża.

Martha Obentley

-Nie waż się tak robić. - wymierzyła w niego palcem i uśmiechnęła się lekko. Znając go, na pewno zrobi tak, żeby ona spadła na mokry piasek. Mimo jej słów xd

Cristian Verso

Dokładnie, co on tam będzie jej słuchał. Niespodziewanie poruszył się w lewo, no i Martha spadła na piasek, chociaż trochę, ale spadła, a Cristian był szczęśliwy. Wyszczerzył zęby.

Martha Obentley

-Wiedziałam. Ty nigdy nie odpuścisz. - mruknęła, prostując się. Wzięła garść piachu, podeszła do chłopaka i wsypała mu za koszulkę xd Zaśmiała się, odchodząc od niego parę kroków, tak na wszelki wypadek xd

Cristian Verso

Zmierzył ją złowrogim wzrokiem. Uniósł jedną brew, powoli wysypując piach spod koszulki. Po chwili wstał szybko, zaczął iść w stronę dziewczyny. Hm, podoba sytuacja, ale teraz do wody jej nie wrzuci, raczej.

Martha Obentley

-Znowu? - jęknęła, widząc jak on się do niej zbliża. Odeszła jeszcze parę kroków do tyłu. - Nie wrzucaj mnie do wody, nie obsypuj piachem. Będę wtedy na Ciebie zła do końca życia i o jeden dzień dłużej. - wyszczerzyła zęby w uśmiechu.

Cristian Verso

Szedł dalej, a co. Nic też nie odpowiedział, no bo, po co, na razie. Szedł sobie spokojnym krokiem, jakby nigdy nic. Uśmiechnął się lekko, jedynie.

Martha Obentley

-Cristian. - przeciągnęła, nie zatrzymując się. Odgarnęła kosmyk włosów za ucho, wciąż go obserwując. - Ludzie patrzą. - powiedziała po chwili i co z tego, że na plaży była mała garstka osób, a na nich spojrzała chwilowo jedna z nich.

Cristian Verso

Zerknął na ludzi, a co tam. Szedł dalej, spokojnie, cicho. Był blisko, coraz bliżej. Uśmiechnął się jedynie lekko, a dalej nic nie mówił. xd

Martha Obentley

Wzruszyła lekko ramionami, zatrzymując się. Trudno, przeżyje xd Oparła ręce na biodrach, przyglądając się Cristianowi. A jednak zrobiła jeszcze dwa kroki w tył xd Zawsze to dalej od niego.

Cristian Verso

Stanął przed nią. Uśmiechnął się szeroko, a jak. Hm, teraz to czas na zastanowienie, co jej zrobi. - Chcesz taki początek jak zeszłym razem, czy inny?- zapytał. xd

Martha Obentley

Uśmiechnęła się i ominęła go ze śmiechem. A niech jeszcze pochodzi jak chce jej coś zrobić xd Odeszła trochę i odwróciła się w jego stronę, ciekawa co zrobi xd

Cristian Verso

Wzruszył ramionami.- Pff, jak nie chcesz to nie..- zaczął. Nie szedł za nią, jeszcze. Uśmiechnął się lekko, stoją w jednym miejscu.

Martha Obentley

Uśmiechnęła się szeroko, przenosząc wzrok na morze. Zerknęła po chwili na niego. Stał tak i stał.. xd

Cristian Verso

Usiadł. No, a co tam. xd Spojrzał na nią, odwzajemnił uśmiech. Zmierzwił dłonią włosy, ziewnął przeciągle. W końcu się nie wyspał.

Martha Obentley

Westchnęła. Co to za facet, który nie idzie za dziewczną xd Rozejrzała się po plaży w poszukiwaniu kogoś ciekawego do rozmowy. Kilka osób i nikogo ciekawego. Spojrzała na chłopaka.