Zapomniana plaża.

Charlie

Nie naburmuszam się - powiedziała. Idę po prostu na spacer - dodała. Patrzyła przed siebie.

Dereck

Pojechał trochę do przodu a gdy do niego doszła szarpnął ją do siebie. -Nie wcale-mruknął .Podał jej kask.-Wsiadaj, poszalejemy trochę-powiedział cwanie.KOła buzowały w śniegu.

Charlie

No nie - powiedziała. Wzięła od niego kask i usiadła na motorze. Ręce splotła na jego brzuchu i wtuliła się w niego.

Dereck

Motor ryknął drapieżnie i Dereck zapomniał się jak kiedyś. Pędził przed siebie po śniegu ,raz na przednim raz na tylnim kole jadąc. Gnał nie patrząc na innych. Na liczniku miał już sporo bo ponad 300.

Charlie

Uderzyła go lekko w brzuch. Zwolnij - pomyślała. Jeszcze jej tego brakowało by miał wypadek.

Dereck

Mruknął coś pod nosem i tylko przyspieszył.Dla niego to było normalne.

Charlie

Walnęła go mocniej. Chyba zaraz zeskoczy z motoru. Zwolnij - krzyknęła.

Dereck

-Nie-odpowiedział zadowolony z osiągniętego pędu. Gdy licznik osiągnął 320 uśmeichnął się pod nosem i nadal przyspieszał.

Charlie

No i co ja mam do cholery zrobić - pomyślała. Zaczęła się wiercić i wstawać. Była gotowa zeskoczyc. Nawet jeśli to może miec poważne konsekwencje.

Dereck

Zciągnął dłoń z kierownicy i szarpnął dziewczynę do siebie nie zwalniając.-Oszalałaś?-warknął na nią.-Co Ty sobie myślisz.?-spytał wkurzony.

Charlie

Może wreszcie zwolnisz gdy mi się coś stanie - powiedziała. Znowu zaczęła się wiercić. Czemu nie mógł zwolnic.

Dereck

-Wręcz przeciwnie-ryknął na nią. Przyspieszył jeszcze i jeszcze aż tracił panowanie na śniegu. -Uspokój się do cholery!-krzyknał ponownie gwałtownie hamując.

Charlie

Kiedy zahamował ściągnęła kask i rzuciła go na śnieg. Ruszyła w stronę swojego domu. Znowu musiała przez niego płakać.

Dereck

Zgasił motor i podbiegł do niej. Szarpnął ją za nadgartekj przywołując do porzadku-Co Ty sobie uroiłaś w głowie.?-spytał wkurzony.-Oszalałaś już do reszty, czy chciałaś znaleść pretekst do kłótni.?-warczał na nią.

Charlie

Ja sobie ubzdurałam - zapytała. Jechałeś ponad 300. A gdyby coś się stało. Myślałeś o tym? Czy ty w ogóle myślisz - zapytała. Mógłbyś nas zabić - dodała.