|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Paul
Independent
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 10:26, 23 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Pokiwał głową, nie do końca przekonany, i zaplótł ręce na klatce piersiowej.
- Mów mi Jacob. - przedstawił się, postanawiając, że będzie to najlepsze wyjście. Skoro nie tolerowała pytań, może miała stać się milsza po uzyskaniu informacji o nim. Chłopak uśmiechnął się prawie że niezauważalnie i zawahał. Sam nie wiedział, czy powinien dalej mówić. Chociaż zazwyczaj był wygadany, tym razem stało się inaczej. Dziwne, nie miał w zwyczaju zamykać się po kilku niezbyt miłych słowach. Widać Charlie go odstraszyła. Mimo wszystko jednak chciał ją poznać.
- Niedawno się wprowadziłem i jeszcze nikogo nie znam. Jestem na spacerze, żeby odpocząć od wszystkich czynności, które zwyczajnie mnie męczą. - celowo odpowiedział na swoje pytania, żeby pokazać, że były zadane z uprzejmej ciekawości. No, może niekoniecznie uprzejmej - ale zawsze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Charlie
Independent
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 2768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Sob 22:01, 24 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
- Charlie - przedstawiła się. Dziewczyna odeszła trochę od wody i usiadła na pisku wpatrując się w łączenie morza z niebem, zwanym horyzontem.
- Siadaj - mruknęła pod nosem. Czasami nużyła ją ta opryskliwośc w stosunku do facetów. Bo w końcu ileż można? Ale cóż. Charlie mimo tego iż nie chciała być taka jaka jest to była, bo nie chciała się pokazać z tej słabej strony.
Blondynka westchnęła pod nosem. Może spróbuje byc chociaż trochę miła.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul
Independent
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 20:57, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nieco uraził go rozkazujący ton nowo poznanej dziewczyny, jednak nie dał po sobie niczego poznać i po prostu usiadł obok, ciekaw, czy zamierzała być nieco mniej oschła. Miał nadzieję, że tak - nie miał ochoty spędzić najbliższych chwil z kimś, kto miałby się na nim wyżywać za to, że... właśnie, dlaczego? Wolał nie pytać, pewnie by go skrzyczała.
- Miło mi cię poznać. - było to tylko w połowie kłamstwo, toteż nie czuł się zażenowany wymawianiem tych słów. W jakiejś części mówił przecież prawdę, no nie?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Independent
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 2768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Nie 22:14, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Szczególnie miło po takim przywitaniu - mruknęła pod nosem. Brunet zapewnię tego nie usłyszał.
- Mi tez - odparła po chwili milczenia. Powiedziała to tylko dlatego, że próbowała być miła.
Charlie zastanawiała się jak długo pociągnie bez towarzystwa chłopaków. Kiedyś uwielbiała z nimi spędzać czas. Pewnie na dłuższą metę nie pociągnie z samymi dziewczynami i znowu będzie taka jak kiedyś dla chłopaków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul
Independent
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 22:46, 25 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Słuch miał jeszcze niezbyt przytępiony, toteż usłyszał, domyślił się jednak, że miało być inaczej. Postanowił całkiem zignorować jej słowa, nie chciał, żeby stali się wrogami, czy coś. Awantur wszczynać nie lubił.
Chciał ją o coś zapytać, ale przy tym dziwnym sposobie bycia Charlie nie wiedział, na ile może sobie pozwolić. Zwyczajnie bał się odezwać, bo jeszcze by go pożarła za pytanie, czy coś. Niech lepiej sama zacznie. Albo niech wróci tam, skąd przyszła, jeżeli jej zawadza towarzystwo PJ'a.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Independent
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 2768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 10:38, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się pod nosem. Przez taki miłe powitanie chłopak teraz będzie siedział w ciszy i bał się cokolwiek powiedzieć. Widok jego miny był taki zabawny, że Charlie nie miała już ochoty być dla niego niemiła. Nie potrafi być chamska dla kogoś kto ją rozbawia.
- Nie bój się mówić - powiedziała spoglądając na niego kątem oka. Biedny chłopak był taki speszony. Ale podobał jej się ten widok. Rzadko kiedy facet boi się odezwać, bo dziewczyna powiedziała, co cię to obchodzi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Paul
Independent
Dołączył: 19 Lip 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 12:31, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Nie no, teraz trochę przesadziła. Najpierw ochrzania go za odzywanie się, a potem każe mówić. To niby co w końcu ma zrobić? Znowu wysłuchiwać wykładów o tym, że nie powinien interesować się jej sprawami? Nie, tak to się bawić nie będzie.
- Muszę już iść. Przyjdź, jak będziesz chciała porozmawiać. - i wcisnął jej w dłoń kartkę ze swoim adresem. Na całe szczęście zapamiętał go, chociaż jeszcze nie miał okazji odwiedzić własnego mieszkania.
Wstał i skinął jej głową - i tyle go widzieli.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Charlie
Independent
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 2768
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 1/5
|
Wysłany: Pon 12:38, 26 Lip 2010 Temat postu: |
|
|
Zaśmiała się pod nosem. No cóż dzięki chłopakowi ma teraz dobry humor. Przynajmniej dobrze zaczęła dzień. Jak to ona uwielbia wkurzać facetów. Kartkę wcisnęła gdzieś do kieszeni spodni. Pewnie o niej zapomni i tyle. Z resztą po co miałaby nachodzić chłopaka. I tak pewnie ma jej dość chociaż rozmawiali może z dziesięć minut.
Blondynka położyła się na piasku i wpatrywała się w niebo.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 14:51, 30 Mar 2012 Temat postu: |
|
|
Cristian przybył na plażę. Jego bar organizował wielką imprezę dla pracowników i gości baru. Cristian pojawił się szybciej, żeby pomóc w przygotowaniach. Z grupą porozstawiali sprzęt nagłaśniający, przenośny barek. Chłopak zajął swoje miejsce przy barze. Jako pierwszy miał kolejkę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 15:35, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Martha usłyszała o imprezie na plaży, więc postanowiła nie siedzieć w domu i po prostu przyjść, nawet samemu. Z Melissą ostatnio miała ciche dni, a do Cristiana bała się odezwać po ostatnim zdarzeniu. Idąc powolnym krokiem po plaży, rozglądala się i badała sytuację. Kto przyszedł, z kim przyszedł, ile wszystkich się zebrało i co najważniejsze - czy ta impreza ma jakieś szanse. Skierowała się w stronę barku. Na dobry początek warto się czegoś napić. Twarz barmana na początku pozostawała tajemnicą, ponieważ dziewczyna trafila na taki moment, gdy odwrócił się tyłem. Jednak gdy wszystko okazało się jasne, nie ukrywała swojego zdziwienia.
-Ty? Tutaj? - zapytała retorycznie, patrząc na chłopaka jak na ducha.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 16:04, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Uśmiechnął się lekko.- W końcu praca.- odparł krótko w między czasie obsługując kogoś innego. Po krótkim czasie podszedł w stronę dziewczyny, oparł się o blat.- Ciebie też się nie spodziewałem.- dodał zaraz.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 17:32, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
- Szczerze? Ja siebie też nie - odpowiedziała, wcześniej posyłając uśmiech. - Dostałam wiadomość o imprezie na plaży, więc przyszłam dowiedzieć się czy jest warta zainteresowania - dodała. - Mogłabym dostać coś mocniejszego? - zapytała po chwili, stukając palcami o blat w rytm muzyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Nie 18:14, 01 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Skinął głową.- Oczywiście.- wyszczerzył zęby. Zaczął robić drinka dla Marthy, nieustannie jeszcze przeglądając wzrokiem plażę, czy nie idzie szef, jakiś zmiennik, lub coś. Po chwili podał dziewczynie drinka.- Nie przyjmuję reklamacji.-dodał.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Martha Obentley
Moderator Lovely Angel
Dołączył: 28 Lip 2009
Posty: 1363
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:45, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
-No, to się jeszcze okaże - uśmiechnęła się cwanie i upiła łyka drinka. Spojrzała na Cristiana poważnym wzrokiem. Nie miała zamiaru wyrazić swojej opinii, niech to wszystko pozostanie tajemnicą. A nawet jeśli innego wyjścia nie będzie, to pójdzie do kogoś innego i to jemu się naskarży. Spojrzała na ludzi bawiących się obok. Ona sama chyba powinna zorganizować jakieś spotkanie, by podzielić się ze wszystkimi dobrą wiadomością. - Co was natchnęło, by organizować imprezę na plaży? - zapytała. Tak, taka impreza była dość odważna, w szczególności jeszcze o tej porze roku. Jednak na szczęście pogoda dopisywała.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Cristian Verso
Fairytale Prince
Dołączył: 03 Sie 2009
Posty: 1370
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 19:57, 02 Kwi 2012 Temat postu: |
|
|
Zerknął na nią, podśmiewając się na samą myśl o tym.- Takie tam "wiosenne" zabawy, jak to ustaliła szefowa. Chciała się zabawić, obeznać się w terenie. Ogólnie to chce rozszerzyć nasz bar na więcej takich miejscówek, miedzy innymi latem na plaży będzie można mnie spotkać.- odpowiedział uśmiechając się szerzej.- Ktoś z Twoich znajomych tutaj jeszcze będzie?- zapytał. Dawno nie widział się z wszystkimi w sumie.. Marthą dopiero teraz, Melissą też już dawno. Może to i nawet dobrze?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|