Koło parku.

William

Dobry pomysł-powiedział ,usiadł na kamyku.

Charlie

Will. Przepraszam ,ale musze już iść - powiedziała z uśmiechem.

William

Dobra,nie ma sprawy-powiedział żegnając się z Weroniką.

Charlie

To do zobaczenia - powiedziała. Wstała i poszła do domu.
nmjt

William

Siedział jeszcze chwilę i poszedł do domu.

Romeo

Przyszła i usiadła na ławce wyjeła książke i próbowała czytać, lecz nie mogła się skupić. Zamkneła książke i oczy

Charlie

Przyszła. Usiadła na ławcę. Na następnej ławce ujrzała dziewczynę. Uśmiechnęła sie do niej.

Romeo

Gdy otworzyła oczy zobaczyła uśmiechającą się do niej dziewczyne.Oznajmiła uśmiech.

Charlie

Usiadła na trawie i oparła się o ławkę. Odchyliła głowę i spojrzała w niebo. Nagle odezwała się do dziewczyny - piękna pogoda nieprawdaż.

Romeo

-Tak rzeczywiście ładna-powiedział nagle podeszła do dziewczyny-Ania-podała ręke.

Charlie

Weronika - powiedziała również podając jej rękę. Siadaj - poiwedziała robiąc jej miejsce na ławce.

Romeo

Usiadła i zapytała- Zkąd jesteś??- Ja jestem z Londynu i przyjechałam do byłego- powiedziała

Charlie

Ja jestem z ukrainy - powiedziała z uśmiechem.
A kto jest twoim byłym - zapytała.

Romeo

-Nie wiem czy znasz, ma na imię Robert, chce znowu z nim być-powiedziała spojrzała na niebo - Tylko nie wiem gdzie mieszka i szukam jego znajomych Jima i Williama-odparała

Charlie

Popatrzyła na nią zdziwiona - przykro mi kochana, ale on jest już zajęty - powiedziała. Dalej była lekko w szoku.