Hole

Dorian · Gość

- No jak każdy - zaśmiał się krótko, po czym powiedział do dziewczyny - a znasz jakieś miejsce gdzie dają dobre?

Charlie

Grycan - lody pokoleń to chyba najlepsza lodziarni - powiedziała z uśmiechem.
Chodź zaprowadze cię

*pisz pierwszy Wesoly

*

Isabelle · Gość

Weszła do centrum i zaczęła rozglądać się za czymś ciekawym. Stanęła przy kosmetykach i zaczęła szukać zapachu róż.

Gość

Przyszła za poszukiwaniem nowych ciuchów. weszła do pierwszego lepszego sklepu odzieżowego. zaczęła przeszukiwać wieszaki z powarzną miną.

Isabelle · Gość

Wreszcie po długim szukaniu, znalazła. Uśmiechnęła się kącikami ust i podeszła do kasy, zapłaciła za perfum i poszła w stronę ciuchów. Gdy weszła do sklepu przez przypadek wpadła na dziewczynę - oj..przepraszam - mruknęła i odsunęła się do tyłu.

Gość

Zaśmiała się lekko - Nic nie szkodzi. Przyzwyczaiłam się, że wciąż na mnie ktoś wpada. A tak przy okazji jestem Francesca - podała rękę w stronę dziewczyny. Uśmiechnęła się lekko do niej.

Isabelle · Gość

- Isabelle - odparła i uśmiechnęła się. Schowała to torebki swoje perfumy i zaczęła oglądać różne ubrania.

Papi

weszla do centrum i zaczeła sie rozglądać za czymś co przykuło by jej uwage, w końcu przyszła tutaj po nic konkretnego...

Isabelle · Gość

Zerknęła na obcą dziewczynę i wróciła do przeglądania ubrań. W końcu znalazła bluzkę która się jej spodobała, była bez ramiączek i czerwona. Poszła do przebieralni.

Martha Obentley

Weszła do centrum z Kate.
-I tu doprowadził nas mój palec. - zaśmiała się, wodząc wzrokiem po centrum. - Idziemy sobie kupić stroje kąpielowe, moja droga bo do domu daleka droga, a do plaży blisko. - wyszczerzyła się do dziewczyny, idąc w stronę sklepu ze strojami.

Kate · Gość

Uśmiechnęła się do Marthy i rozejrzała się dokoła. Po chwili ruszyła z miejsca kierując się w stronę sklepu ze strojami kąpielowymi.

Martha Obentley

Zaczęła przeglądać stroje, które znajdowały się w sklepie. Gdy znalazła kilka, które spodobały się jej, poszła do przymierzalni i przymierzyła każdy. Wybrała spośród nich jeden.
-Masz coś? - spytała, wychodząc z przymierzalni.

Kate · Gość

- No chyba... ale z kasą kiepsko. - powiedziała krzywiąc się i spojrzała na swój 'za drogi' strój xd.

Martha Obentley

-Stroje są drogie, to fakt. Jak chcesz mogę Ci pożyczyć trochę pieniędzy. Ciotka przesłała kasę dla mnie i rodzeństwa. Szczerze mówiąc, to dość sporo. - powiedziała z uśmiechem.

Kate · Gość

Spojrzała na nią. - Naprawdę? Byłabym Ci bardzo wdzięczna. Wiesz... do mnie to prawie w ogóle rodzina pieniędzy nie przysyła. Dlatego tak krucho jest z tą kasą. - odparła uśmiechając się wreszcie i spojrzała na dziewczynę.