Hole

Andy · Wysłany: Sob 23:20, 13 Mar 2010 Temat postu:

Dobra, więc załóżmy, że on stał tyłem do niej, nie?

No oczywiście, że usłyszał śmiech dziewczyny, i oczywiście go to rozzłościło, a jak. Teraz on będzie nieprzyjemny, a jak. Odwrócił się do niej, wymuszając na swojej twarzy uśmiech. -Proszę, proszę, żartuj sobie ze mnie dalej, na co czekasz? -warknął, tak, że niektórzy ludzie przystanęli i zaczęli się na nich gapić O_O

Melanie · Wysłany: Sob 23:27, 13 Mar 2010 Temat postu:

Bez przesady, przejmujesz się mną i naszą znajomością? zapytała spokojnie, wstając. Zbliżyła sie nieco do chłopaka, ale tylko po to żeby go .. załóżmy lepiej słyszeć. xD Powracając do jej wypowiedzi - wcale nie miała na myśli tego, żeby chłopak nagle przestał się nią przejmować, chociaż pewnie to tak zabrzmiało, zaraz wszystko się zawali, znowu będzie wmawiała sobie, że to jej wina i wtedy to już wgl popadnie w jakąś depresję.. Swietnie. Klapnęła znów na tą⌂ kanapę i patrzyła przed siebie zrezygnowana. Ona zawsze musi mieć jakieś niepożądane przygody?

Andy · Wysłany: Sob 23:31, 13 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnął się złośliwie. -Żegnam. -mruknął jedynie, odwracając się ponownie. Zauważył, że na dworze pada śnieg, a on... no cóż, był na zwykłej bluzce. Wypatrzył sobie jakiś zwykły tani sklep, po czym zaczął do niego iść. Kupi sobie jakąś idealną kurtkę, pasującą do tej "szmaty", którą miał na sobie, i będzie szczęśliwym człowiekiem, nie? xD

Melanie · Wysłany: Sob 23:37, 13 Mar 2010 Temat postu:

Ten chłopak naprawdę nie wie co robi, hm? Nie, ona nie będzie za nim biegła.. Nie ma siły, załóżmy.. Siedziała nadal nieco przestraszona na tej kanapie, rozmyślając co by tu teraz zrobić.. Co można robić w centrum handlowym?! Podeszła do jakiegoś stoiska z lizakami i kupiła jednego z większych, w kształcie bliżej nieokreślonym. Wróciła z powrotem na kanapę i położyła obok siebie lizaka. Patrzyła na niego w skupieniu zastanawiając się co takiego zrobiła źle.. Czyżby już wmawiała sobie, że to jej wina? Yh, chyba tak.. No nic.. Miejmy nadzieję, że znajdzie się ktoś taki jak on i będzie miał takie samo poczucie humoru, na którym Mel najbardziej zależało.. W co jednak można wątpić. Ta.. I została sama.

Andy · Wysłany: Sob 23:45, 13 Mar 2010 Temat postu:

Kupił sobie kurtkę, specjalnie, w kolorze zgniłej zieleni, z pomarańczowymi dodatkami. FUJ O_O No tak, zapomniał, że się "pokłócili" ? Hm, nie, musi się jeszcze o czymś przekonać, jeżeli mają być przyjaciółmi, czy coś. Wypatrzył ją na tym samym miejscu, na którym ją zostawił. Najwyraźniej nie obchodziło ją to, że się obraził, cóż. A więc tylko jemu zależało? I jak teraz do niej podejdzie, to znowu będzie sobie z niego żartowała? Trudno O,o Stanął przed dziewczyną, po czym uśmiechnął się tak dziwnie, by jego mina pasowała do jego wyglądu... [kumasz? xD]

Melanie · Wysłany: Sob 23:52, 13 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na chłopaka. Nie. Ona nie potrafiła się długo gniewać.. Po prostu.. Uśmiechnęła się krzywo i wstała jakoś. Podeszła do chłopaka i popatrzyła na niego jakoś.. Od góry do dołu, od dołu do góry. No. Usmiechnęla się wreszcie jakoś normalnie, gdy przyszło jej przeprosić. W sumie nei wiedziała jak, bo zawsze miala jedną metodę, jednak nigdy nie kłóciła sie z kimś od razu po poznaniu.. Przepraszam.. wyszeptała tylko i ponownie spojrzała na chłopaka, o.

Andy · Wysłany: Sob 23:54, 13 Mar 2010 Temat postu:

-Nie musisz przepraszać. Musisz jedynie sprawić, by twoje dawne zachowanie wróciło. -powiedział, uśmiechając się jakoś inaczej, jak nigdy O,o -Chcę zawodów. -powiedział w końcu, szczerząc się.

Melanie · Wysłany: Sob 23:58, 13 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnęła sie szeroko. Moje dawne zachowanie? Nie chciałbyś go znać. Mogę jedynie przywrócić to z plaży, co ty na to? zapytała przekręcając lekko głowę. Przypatrywała mu się uważnie, ot tak. Była ciekawa co on znowu wymyślił.. Ahm. xd

Andy · Wysłany: Nie 0:00, 14 Mar 2010 Temat postu:

-Może być, a co do tych zawodów... Chcę wiedzieć, kto z nas jest bardziej szalony. -powiedział, uśmiechając się złośliwie. -Powiedz tylko star, a ja zacznę, mh. -zaśmiał się po chwili. .__.

Melanie · Wysłany: Nie 0:03, 14 Mar 2010 Temat postu:

No więc.. start? zapytała bardziej, niż oznajmiła. Była strasznie ciekawa, co chłopak wymyślił, bo w sumei wszystko co szalone, wypełaniało jej czas pozytywnie, nigdy się przy tym nie nudziła.. Byłaby to więc kolejna rozrywka dla Mel, nie?

Andy · Wysłany: Nie 0:05, 14 Mar 2010 Temat postu:

Uśmiechnął się złośliwie, po czym podszedł do pierwszej napotkanej dziewczyny, po czym zaczął ją namiętnie całować O,O debil xD Oczywiście, gdy skończył, dziewczyna go spoliczkowała i sobie poszła, a on wrócił do Mel. zachwycony. xD

Melanie · Wysłany: Nie 0:08, 14 Mar 2010 Temat postu:

Spojrzała na niego zdziwiona. To nie było szalone.. ale raczej głupie.. Sztuką jest pocałowac kogoś tak, żeby nie zostać spoliczkowanym nie..? zapytała, tym razem bardziej twierdząc.Ona nie miala zamiary do nikogo podchodzić, nikogo całować, po za jednym wyjątkiem, ale to nie teraz, w najbliższym czasie, chyba, że sam zacznie. :lol2:.

Andy · Wysłany: Nie 16:20, 14 Mar 2010 Temat postu:

Wzruszył jedynie ramionami. Może i było w tym trochę racji, ale tylko trochę. Uśmiechnął się złośliwie. -Teraz twoja kolej. -powiedział w końcu.

Melanie · Wysłany: Nie 17:19, 14 Mar 2010 Temat postu:

Wcale nie mam zamiaru ci tego udowadniać, wiesz? Ja po prostu jestem szalona, a pokaże ci to.. może kiedyś. uśmiechnęła się szeroko przestępując z nogi na nogę. Szalona była, fakt, ale nie lubiła tego okazywac z przymusu. Spotkają się gdzieś kiedy razem, to mu pokaże, na co ją stać..

Andy · Wysłany: Nie 17:22, 14 Mar 2010 Temat postu:

-Hm, jak tam chcesz. -powiedział, lekko się śmiejąc. -Nie wiem jak ty, ale ja już będę się zbierał, nie chce mi się tu być. -dodał po chwili. Można by rzec, że był już nawet trochę zmęczony tym wszystkim, bo co

.