Hole

David

Dla mnie to jedna i ta sama bluzka. - powiedział śmiejąc się. - Obojętnie która. - dodał rozglądając się po sklepie.

Miley Cross

- Ta, no na pewno.- prychnęła. Na pomoc chłopaka nie mogła liczyć. Wzięła jeszcze kilka najlepszych bluzek, poszła do przebieralni. xd

David

Przejechał dłonią po twarzy. - Mam nadzieje, że nie będę łaził po sklepach przez najbliższe 3 godziny. - powiedział podchodząc do przebieralni, w której była dziewczyna.

Miley Cross

- A bo ja wiem. Zależy czy tutaj coś znajdę.- odparła. Po chwili wyszła z przebieralni w czerwonej bluzce.- No i?- zapytała z uśmiechem.

David

Ładnie. Bierzemy ją. Koniec na dziś zakupów? - spytał z nadzieją w głosie. Uśmiechnął się do niej. - Albo wiem! Ja Ci dam pieniądze, a ty sama sobie pójdziesz coś kupić. - dodał po chwili.

Miley Cross

- Przestań, sam chciałeś mi coś kupić. - mruknęła uśmiechając się kątem ust.- idę następną ubrać.- wyszczerzyła zęby. Wróciła do przebieralni.

David

Okej, okej. - powiedział patrząc za dziewczyną. Zajrzał przez małą szparkę do przebieralni.

Miley Cross

- Tylko nie podglądaj.- mruknęła, oczywiście zgadując, że tak może być. Zdjęła poprzednią bluzkę, założyła niebieska.

David

Za późo. Ładny masz stanik. - zachichotał i spojrzał sie w inną stronę. Wziął głęboki wdech.

Miley Cross

Dziewczyna co wyszła z przebieralni, walnęła go w łeb.- Więcej i tak nie zobaczysz.- mruknęła.- Bierzemy niebieską i czerwoną. Potem jeszcze wejdziemy do jednego sklepu i wracamy.- powiedziała usmiechając się kątem ust.

David

Okej. - powiedział łapiąc się w miejsce, w które walnęła dziewczyna. - Ale następnym razem bądź delikatniejsza. - zaśmiał się.

Miley Cross

- Mhm, na pewno będę.- zaśmiała się. Wróciła do przebieralni, po chwili wyszła z dwoma bluzkami. Podała je chłopakowi.- Proszę bardzo.- uśmiechnęła się.

David

Wziął dwie koszulki i poszedł za nie zapłacić. - Coś jeszcze? - spytał opierając się o ladę.

Miley Cross

- Tutaj nie, przyjdziemy jutro.- odparła uśmiechając się szeroko. Złapała chłopaka za rękę, pociągnęła ku wyjściu. Nie mogła się już odczekać reakcji chłopaka.

David

A gdzie teraz mnie ciągniesz? - spytał chcąc uzyskać odpowiedź. - Ja się Ciebie zacznę bać. - dodał po chwili.