Fontanna w centrum

Nuthria

Wielka fotnanna w samym środku centrum. Naokoło niej ławeczki. Można sobie usiąść i odpocząć.

Gdy już przelazła całę centrum, usiadła na ławce zmęczona. Jak zwykle, akurat nigdzie nie było tego, czego ona szukała.

Jessie · Gość

Pierwszy raz była w tym miejscu, rozglądała się i zauważyła dziewczynę. Postanowiła zagadać w końcu musi przełamać ten mur. - cześć - uśmiechnęł się i usiadła obok.

Nuthria

- Hej.- Uśmiechnęła się do dziewczyny.- Ciebie też bolą nogi?- Zapytała beztrosko, rozprostowując swoje w kolanach.

Jessie · Gość

- taa...chyba przeżycę się na adidasy - zaśmiała się i spojrzała na buty w których jest. Usiadła wygodnie - Jessie - przedstawiła się.

Nuthria

- Nuthria - Powiedziała i też się zaśmiała.- Zawsze mam tak, że jak idę do sklepu z zamiarem nabycia jakiejś konkretnej rzeczy, to jej już nigdzie nie ma.- Pożaliła się dziewczynie xd.

Jessie · Gość

- tak, też tak mam.... - odpowiedziała.
Uśmiechnęła się i rozejrzała dookoła.

Nuthria

- Dobrze, że mają tu takie ławki dla strudzonych.- Stwierdziła ze śmiechem.

Jessie · Gość

- Oo jak dobrze - odparła z uśmiechem. Przeczesała włosy dłonią i założyła nogę na nogę.

Nuthria

- Jesteś tu w jakimś konkretnym celu?- Zapytała dziewczynę. W końcu przeszła wszystkie sklepy od góry do dołu, może jej pomóc.

Jessie · Gość

Zastanowiła się - mhm...przyszłam po jakąś ciekawą bieliznę...muszę kupić sobie nową - wyszczerzyła się.

Nuthria

- Jeżeli mamy podobny gust, to widziałam parę fajnych w dwóch czy trzech sklepach.- Powiedziała, chociaż sama nie wiedziała, po co dzisiaj do nich weszła xd.

Jessie · Gość

Uniosła jedną brew - mhm..to może mi pomożesz bo ja nie mogła nic znaleźć - uśmiechnęła się i rozejrzała wokoło.

Nuthria

- Hm.- Spojrzała na zegarek i jęknęła cicho.- Kurczę, chyba nie zdąrzę.- Przyznała z żalem.- Muszę już iść, bo dziś w nocy wyjeżdżam na parę dni.- Spojrzała na nią przepraszająco, a potem pokazała jej drogę do tych trzech sklepów, które miała na myśli. - Jak wrócę, to dam ci znać.- Odparła, dając jej kartkę ze swoim numerem telefonu. Pomachała jej, życzyła udanych zakupów i poszła.

Jessie · Gość

Usmiechnęła się - ok. dzięki - powiedziała i schowała kartkę z jej numerem telefonu do torebki. Wstała i poszła w kierunku sklepów które wskazała jej Nuthria. Po chwli była już w jednym z nich, jej uwage przykuła jedna rzecz. Kupiłą ją i wyszła ze sklepu, tylko o to jej chodziło. Poszła w kierunku domu.

Hyo

Przechodząc obok centrum handlowego, ujrzała ładną fontannę. Ławki dookoła niej były puste, więc w ramach zwiedzania pozwoliła sobie na niej usiąść choć na chwilkę, bo mróz dawał jej we znaki.
Poprawiła rękawiczki na dłoniach, po czym spojrzała na fontannę przed sobą, wyobrażając sobie, jak by wyglądała, gdyby było lato.