Znaleziono 203 wyników

Powoli weszła do pokoju i obeszła go, uważnie badając każdy mały kąt. Oczywiście widziała ogromny kontrast w porównaniu z salonem, a takie klimaty nie były specjalnie w jej stylu - co nie znaczyło, że ...

Pokiwała głową ze zniecierpliwieniem i spojrzała wyczekująco na klamkę.
- Nie przeciągaj. - jęknęła. To teatralne oczekiwanie było straszne, licząc wcześniejsze pobudzenie ciekawości dziewczyny. Dlat ...

Uniosła brwi, nieco zaintrygowana.
- Chciałabym to zobaczyć. - rzuciła tonem, który zabrzmiał jak prośba, chociaż w rzeczywistości jej słowa bliższe były rozkazowi. Uśmiechnęła się ledwo zauważalnie ...

- Zgadza się. Dzięki. - oznajmiła i chwyciła szklankę w dłoń. Zaczęła bardzo powoli sączyć wodę z naczynia i rozejrzała się po salonie.
- Podoba mi się tutaj. - orzekła nagle, tym razem patrząc w str ...

- Poproszę, szklankę wody. - odrzekła bez wahania i zerknęła gdzieś w głąb mieszkania, zastanawiając się, czy nie przeszkodzi, jeżeli wejdzie dalej.
- Wejdę do salonu. - było to w połowie twierdzenie ...

Przez chwilę zastanowiła się, skąd znała to imię, bo dawno zaszufladkowała tamten rozdział życia - krótkie chwile szczęścia zakończone rozstaniem bez uprzedzenia, niedokończone sprawy. Teraz jednak ws ...

Pokiwała twierdząco głową.
- Kogoś do rozmowy, miejsca odpoczynku. - odpowiedziała wprost, wpatrując się w nieznajomego. Zastanawiała się, czy już się znają - ale to było raczej nierealne, toteż odrz ...

Przemierzała ulice New Jersey w poszukiwaniu jakiegokolwiek miejsca, w którym mogłaby schronić się przed upałem - i obrała właśnie ten dom. Słyszała wyraźnie dźwięki wydawane przez telewizor, co utwie ...

Czegokolwiek. Znajomych, przyjaciół, rodziny niekoniecznie.
Podawajcie od razu propozycje miejsc i piszcie pierwsi.

gotowe. (;

Imię: Holy
Nazwisko: Baker
Wiek: 16
Pseudonim: ---
Rodzina: została w rodzinnym mieście, skłócona.

Charakter: Holy jest niepoprawną romantyczką. Mimo tego łatwo ulega wpływom innych i jej char ...

- O tak. - odpowiedziała i przytuliła się do niego z zadowoleniem, a potem myślę, że chłopaka pocałowała. Uśmiechnęła się szeroko.
- Wiesz, nie przypuszczałam, że taka miłość istnieje. - oznajmiła, i ...

Zaśmiała się cicho.
- Gdybyś się tak nie uparł, pewnie nawet nie zdążyłabym cię polubić, nie mówiąc już o miłości. - stwierdziła i musiała przyznać, że była zadowolona z takiego obrotu spraw.

- O tak, gdybym nie chciała, na pewno bym ci uległa. - parsknęła, nieco rozbawiona. Była zadowolona, że to wszystko się tak potoczyło, ale zmusić toby się nie dała.
- Nie wiem, jak mogłam cię na pocz ...

- Jeszcze mnie pytasz. - odpowiedziała z czymś w stylu poirytowania i przewróciła oczami.
- Pewnie, że chcę. - mruknęła i znowu go pocałowała.