Znaleziono 29 wyników

-No to może się przedstawię. Monica. – uśmiechnęła się kątem ust do chłopaka. Wyprostowała nogi, śledząc wzrokiem idącą niedaleko dziewczynę. – Niestety, muszę Cię poinformować, że teraz T ...

Uśmiechnęła się nikle w odpowiedzi. Wypuściła następny kłąb dymu i westchnęła głucho. Oparła się o ławkę i spojrzała w niebo.

Wzruszyła ramionami. - Nie mam czego. Po prostu jestem dziewiętnastolatką, która, jak sam pewnie zdążyłeś już zauważyć, nie może żyć bez papierosów. Dużo osób uważa, że jestem jedną z najgorszych dzie ...

Obejrzała się za chłopakiem, ale jego już dawno nie było. Pobiegł za tą swoją, oczywiście. Musiała wejść akurat teraz? Odgarnęła włosy do tyłu, błądząc wzrokiem po pustym mieszkaniu. Chyba czas stąd w ...

- Z Kanady - odparła krótko, wypuszczając kłąb dymu. Założyła nogę na nogę i spojrzała gdzieś w dal.

Weszła do mieszkania, zamknęła za sobą drzwi i udała się w stronę salonu. Oparła się o ścianę, czekając na chłopaka. Uniosła brew, gdy ten wyszedł z pokoju w samych spodniach. – No, no, no. Cris ...

Pisać, dzwonić itp. : P

Monica pojawiła się pod drzwiami do mieszkania chłopaka z uśmiechem na ustach. Cristian miał szczęście, że dała mu dzień spokoju i przychodzi dopiero teraz. Z trudem powstrzymywała się od złożenia mu ...

Obserwowała go przez chwilę, nie komentując niczego. Jeszcze by ją zabił wzrokiem. Już teraz do tego mało brakuje. – No dobra, dobra. Już sobie idę. – powiedziała podnosząc się z kanapy. P ...

Skinęła głową w odpowiedzi na pytanie. Spać ma gdzie, ale ona z chęcią mogłaby zostać tutaj. – Mam dziewczynę, mam dziewczynę. – powtórzyła zniesmaczona, bawiąc się swoimi włosami. – ...

-A bo ja wiem. - wzruszyła ramionami. - Myślałam, że jakoś się to wszystko ułoży. Że się ucieszysz... A Ty jesteś tak negatywnie do mnie nastawiony. - westchnęła, po czym uśmiechnęła się lekko złośliw ...

-Trzeba mieć trochę radości z życia. - stwierdziła przesuwając trochę szklankę w bok, bo trochę zasłaniała jej ekran. Co z tego, że i na tym kanale były niemożliwie nudne rzeczy.

Zaśmiała się cicho i korzystając z okazji, że ten wstał, rozłożyła się na kanapie. Złapała za pilota, przełączyła na inny kanał i schowała go pod meblem. Zaczęła nucić sobie pod nosem, jak gdyby nigdy ...

-Chciałoby się, co? - zaśmiała się, zakładając nogę na nogę. - Będę tu siedzieć i męczyć Cię swoją osobą. Ciekawa jestem ile jeszcze wytrzymasz. - powiedziała zerkając na niego.

- Kiedy będę miała ochotę. - odparła wytykając język. - Dobra, nie to nie. - mruknęła po chwili i opadła na kanapę obok chłopaka, podpierając podbródek ręką i spojrzała znudzona na ekran.